Znajdź dystrybutorzy międzynarodowi dzięki PartnerTrack i ekspansji na nowe rynki.

Zrozumienie reguł pochodzenia i ich znaczenia po Brexicie (Webinarium z Business Wales)

Na początku tego miesiąca dołączyliśmy do Business Wales, aby wziąć udział w serii seminariów internetowych, które wspierają lokalne firmy w poruszaniu się po Brexicie i przyszłych drogach. 

W tym odcinku przyjrzymy się regułom pochodzenia, w tym szczegółowo, czym one są, czym różnią się niepreferencyjne i preferencyjne reguły pochodzenia, jak działają w praktyce, jak ustalać i zgłaszać pochodzenie oraz jakie skutki przyniesie Brexit pod względem operacyjnym i prawnym dla eksporterów.

Obejrzyj webinarium w całości poniżej, a jeszcze więcej świetnych porad biznesowych obejrzyj dalej Kanał YouTube Business Wales tutaj

Czytaj więcej

Współpraca z agentami i dystrybutorami po Brexicie

Mamy nadzieję, że wszyscy mamy świadomość, że Brexit będzie oznaczał zmiany w sposobie, w jaki eksportujemy do UE, w szczególności poprzez deklaracje celne, dodatkową biurokrację, zmiany VAT i tak dalej. Ale jaki będzie to miało wpływ na nasze relacje z agentami i dystrybutorami? Obowiązki, zasady i przepisy dotyczące każdego z nich będą się zmieniać, dlatego musisz sprawdzić, czy obecne lub proponowane rozwiązania są nadal najlepszą opcją dla Twojej firmy.

W tym artykule przyjrzymy się bardziej szczegółowo zmianom i implikacjom, abyś mógł dokonać świadomego wyboru w przyszłości.

Jaka jest różnica między dystrybutorem a agentem?

Często terminy są używane w znaczeniu tego samego, podczas gdy w rzeczywistości istnieją znaczne różnice. Dystrybutor kupuje i sprzedaje Twój produkt na rynku, podczas gdy agent pomaga Ci sprzedawać w zamian za prowizję.

Dystrybutor to firma zlokalizowana w Twoim kraju docelowym i specjalista w Twoim sektorze rynku. Powinni już mieć dobre kontakty i dotychczasowych klientów na produkty komplementarne. Często przechowują Twój produkt w kraju i wysyłają do klientów, dzięki czemu transakcja jest dla nich szybka i prosta. Dystrybutor zajmuje się dokumentacją sprzedaży i uzgadnia warunki płatności. Dystrybutor jest Twoim klientem, czasem na wyłączność. 

Agent jest podobny, ponieważ będzie miał siedzibę w Twoim kraju docelowym i będzie specjalistą w Twoim sektorze rynku. Powinni już mieć dobre kontakty i mogą reprezentować produkty komplementarne. Na tym podobieństwa się jednak kończą. Otworzą drzwi, aby przedstawić Twoją firmę i produkty, ale rzeczywista sprzedaż zależy od Ciebie. Zajmujesz się marketingiem, zamówieniami klientów bezpośrednio od Ciebie, uzgadniasz warunki płatności, organizujesz dostawę i wspierasz klienta. Agent otrzymuje swoją prowizję. 

O wyborze dystrybutorów i agentów mówimy bardziej szczegółowo w naszym 7 kroków do eksportu e-booka o sukcesie i jest konkretny artykuł w naszym Centrum zasobów dla eksperckich eksporterów 

Jakie są konsekwencje Brexitu?

Ogólnie rzecz biorąc, Wielka Brytania nie będzie już częścią unii celnej UE ani jednolitego rynku, stanie się jak każdy inny kraj handlujący z blokiem. Deklaracje celne będą zatem wymagane, niezależnie od tego, czy została zawarta umowa o wolnym handlu (FTA), czy nie. Wielka Brytania traci również dostęp do umów o wolnym handlu UE z innymi krajami, takimi jak Kanada, Japonia i inne. To wszystko ma wpływ na reguły pochodzenia i cła/VAT na początek. 

Bardziej szczegółowe omówienie reguł pochodzenia można znaleźć w naszym specjalnym artykule poniżej:

Rules of Origin – największe wyzwanie Brexit, o którym nigdy nie słyszałeś

Aby uzyskać więcej informacji na temat wpływu umów o wolnym handlu, kliknij poniżej:

Czy umowa o wolnym handlu z UE jest marką lub przerwą dla gospodarki Wielkiej Brytanii? 

Dystrybutor stanie się Importerem

Wraz ze zmianą sytuacji prawnej Wielkiej Brytanii w stosunku do UE zmienia się sytuacja prawna dystrybutora po Brexicie. UE zaklasyfikuje ich jako importera zarejestrowanego i osobę prawną prezentującą produkt na jednolitym rynku. W związku z tym nakłada to na dystrybutora dodatkowe obowiązki. Automatycznie stają się tak zwaną „osobą odpowiedzialną” za Twój produkt.

Dystrybutor staje się teraz odpowiedzialny za zgodność Twojego produktu z prawem i przepisami UE. Na przykład muszą upewnić się, że zrobiłeś wszystko poprawnie, jeśli chodzi o oznakowanie CE. Oznacza to, że będziesz musiał przekazać dokumentację techniczną swoich produktów każdemu dystrybutorowi. Jeśli masz je w każdym kraju, na początek będzie ich 27! Pomyśl o bólach głowy, nie wspominając o potencjalnych problemach z poufnością i własnością intelektualną. 

Ponadto, jako podmiot odpowiedzialny w świetle prawa UE, dane kontaktowe dystrybutora będą musiały znajdować się na etykiecie/opakowaniu Twojego produktu. Znowu może to oznaczać 27 różnych etykiet!

Jednym ze sposobów na obejście tej złożoności jest wyznaczenie własnego Osoba odpowiedzialna lub upoważniony przedstawiciel w UE, aby zająć się sprawami związanymi z przestrzeganiem przepisów. Muszą być osobą prawną lub rezydentem UE. Twoi dystrybutorzy będą również musieli prawnie upoważnić ich do działania w ich imieniu. 

Inną alternatywą jest wyznaczenie Importer początkowy, która bierze na siebie tę odpowiedzialność i skutecznie zaopatruje Twoich dystrybutorów, chociaż może to być tylko transakcja papierkowa. Jeśli dostarczasz wyroby medyczne, zgodnie z nowymi przepisami MDR, Pierwszy Importer ma również dodatkowe obowiązki, takie jak rejestrowanie reklamacji produktu.

Istnieją wyspecjalizowane firmy oferujące te usługi, które: Eksportuj na przykład może pomóc w znalezieniu i wyznaczeniu. Dla dalszych szczegółów Skontaktuj się z nami tutaj.

Agent nie jest importerem

W przeciwieństwie do tego, agent nie staje się Importerem, ponieważ nie obsługuje transakcji sprzedaży, Ty jesteś. W efekcie każdy klient staje się importerem i bierze na siebie odpowiedzialność np. za zapewnienie zgodności produktu. Czy przyjmą to zadanie? Ponownie możesz zdecydować, że lepiej wyznaczyć własną osobę odpowiedzialną/upoważnionego przedstawiciela i rozważyć pierwszego importera. 

Inne wyzwania

Ważne jest, aby przejrzeć swoją umowę dystrybucyjną i obowiązujące warunki. Czy nadal obowiązują? Może być konieczne wprowadzenie do nich zmian w oparciu o nowe warunki Incoterms, aby było jasne, kto jest odpowiedzialny na przykład za cła i ustalenia celne. 

Warunki ex works nakładają największą odpowiedzialność na twojego dystrybutora, ale czy będzie chciał dodatkowych komplikacji? Czy zepsuje to relacje i sprawi, że zamiast tego będą szukać dostawców z UE? Możesz zdecydować się na dostarczenie DDP (Delivered Duty Paid), aby zdjąć z nich ten ciężar, ale upewnij się, że znasz konsekwencje i koszty, na przykład czy możesz odzyskać VAT? W wielu krajach UE będziesz potrzebować przedstawiciela podatkowego, aby mieć lokalny numer VAT po Brexicie.

Weź również pod uwagę czas dostawy, ceny i poziom zapasów. Opóźnienia na granicy mogą mieć wpływ, więc weź to pod uwagę, aby zapewnić płynność relacji.

Przejrzyj również swoją umowę agenta. Obecne przepisy UE dają im rozszerzone prawa, takie jak minimalny okres wypowiedzenia oraz prawo do odszkodowania lub odszkodowania z tytułu zwiększonej wartości firmy. Jeśli zakończysz umowę, może to stać się bardzo kosztowne. Z tego właśnie powodu umowy agencyjne wymagają starannego sporządzenia przez odpowiednio wykwalifikowanego eksperta prawnego. Ustawa o wycofaniu UE zobowiązuje Wielką Brytanię do zachowania praw tego agenta, chociaż może to ulec zmianie w ostatecznej umowie Brexit. 

Zmiany w praktyce

Trzymaj swojego dystrybutora/agenta blisko. Pamiętaj, że mogą szukać alternatyw UE. Szacuje się, że 60% już szukało! Czy otrzymałeś to oczekiwane zamówienie?

Widzieliśmy niechęć do zawierania lub odnawiania umów z dostawcami z Wielkiej Brytanii. Głównymi cytowanymi powodami są strach przed biurokracją, taką jak ustalenia celne, zwiększona zmienność waluty, niepewność co do przyszłego krajobrazu standardów i zatwierdzeń, potencjalne opóźnienia w porcie i możliwe konsekwencje dla przepływów pieniężnych. 

Świetny produkt lub usługa i perfekcyjna realizacja zamówień przez cały czas pomogą to jednak przezwyciężyć. Ale nie popadaj w samozadowolenie. Porozmawiaj ze swoimi partnerami, zrozum ich obawy i zaplanuj, jak je przezwyciężyć. Uczyń to priorytetem.

Jakie kroki powinieneś podjąć? 

Zegar tyka. Wszystko się zmienia o 11:31 XNUMXst Grudzień 2020. Nie zwlekaj więc. 

Utwórz listę kontrolną planowania Brexitu – szablon możesz pobrać tutaj

Omów i zaplanuj swoje ustalenia dotyczące importera/osoby odpowiedzialnej

Oceń wymagania i zmiany dotyczące podatku VAT

Przeglądanie umów i porozumień

Oceń konkurencyjność rynku

Czynnik potencjalnych opóźnień w porcie

Przygotuj się na biurokrację, np. deklaracje celne

Zastanów się nad regułami pochodzenia i ich wpływem na Twój produkt/łańcuch dostaw

TRZYMAJ DYSTRYBUTORA/AGENTA BLISKO

Informacje o eksporcie Go:

Go Exporting to specjalistyczna firma konsultingowa zajmująca się eksportem, która wprowadza firmy takie jak Twoja na nowe rynki międzynarodowe. W związku z tym naszą misją jest informowanie eksporterów o wyzwaniach, jakie przyniesie Brexit, oraz świadczenie usług wsparcia, które pomogą im w podróży. 

Niezależnie od tego, czy masz jedno pytanie, czy szukasz pełnego audytu Brexitu, oferujemy opłacalne, elastyczne wsparcie.

Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer +44 (0)800 689 1423; e-mail info@goexporting.com

Czytaj więcej

Czy umowa o wolnym handlu z UE ma wpływ na gospodarkę brytyjską po Brexicie?

Wraz z końcem okresu przejściowego zbliżającym się szybko 31st W grudniu tego roku nadal nie mamy umowy o wolnym handlu (FTA) z UE. Niektórzy komentatorzy mają nadzieję, że uda się go osiągnąć, ale nadal istnieją trudne przeszkody związane z prawami połowowymi i dotacjami rządowymi. Wciąż jest możliwe, że Wielka Brytania wypadnie z UE bez porozumienia. 

Co by to oznaczało dla biznesu i gospodarki? Jak ważna jest umowa o wolnym handlu z UE? W tym artykule omówimy ten temat bardziej szczegółowo.

Krótka historia umów o wolnym handlu

Umowy handlowe sięgają czasów egipskich i były szeroko stosowane, a raczej narzucane przez imperia rzymskie, osmańskie i brytyjskie. Dwustronne umowy dotyczące interesów handlowych naprawdę zaczęły się w 18th Stulecie z Wielką Brytanią na czele w promowaniu korzyści płynących z otwartego handlu. Wielki Kryzys ożywił jednak protekcjonizm, a potem nadeszły dwie wojny światowe. Dopiero po 11 wojnie światowej Układ ogólny w sprawie taryf celnych i handlu (GATT) został podpisany, początkowo przez 23 kraje, w celu zminimalizowania barier w handlu międzynarodowym poprzez wyeliminowanie lub zmniejszenie kontyngentów, ceł i subsydiów. 

Doprowadziło to do powstania w 1995 r. Światowej Organizacji Handlu (WTO), która wchłonęła GATT. Traktat został podpisany przez 125 krajów obejmujących 90% światowego handlu. Dziś WTO ma 164 członków i osiąga 98% światowego handlu. Jej rolą jest regulowanie i monitorowanie handlu towarami, usługami i własnością intelektualną pomiędzy członkami. Określa uzgodnione maksymalne stawki za tak zwane Najbardziej uprzywilejowany naród (KNU) status. Członkowie zgadzają się, że nie będą dyskryminować w zakresie handlu między innymi KNU. Tak więc taryfy, które pobierają, są takie same dla wszystkich krajów. To znaczy, chyba że istnieje umowa o wolnym handlu między dwoma lub więcej krajami. Takie porozumienia są dozwolone przez WTO pod warunkiem, że nie pogarszają sytuacji przed zawarciem umowy dla krajów nieobjętych FTA.

Doprowadziło to do rozwoju dwustronnych umów o wolnym handlu, a ostatnio wielostronnych lub regionalnych umów o wolnym handlu, których UE jest złożonym przykładem.  

Anatomia nowoczesnej umowy o wolnym handlu

FTA można zdefiniować jako umowę o wzajemności między dwoma lub więcej krajami zgodnie z prawem międzynarodowym. Ma na celu liberalizację handlu między sygnatariuszami we wszystkich zasadniczo sektorach towarów i usług poprzez złagodzenie barier, zmniejszenie lub zniesienie ceł i kontyngentów. 

Najnowsze umowy o wolnym handlu wykraczają jednak poza to i są często znane jako Umowy o wolnym handlu dotyczące głębokiej integracji. Dobrymi przykładami są umowa o partnerstwie gospodarczym między UE a Japonią (EPA) oraz kompleksowa umowa gospodarczo-handlowa (CETA) między UE a Kanadą. Takie umowy obejmują szeroki zakres tematów, takich jak inwestycje, własność intelektualna, zamówienia rządowe, normy techniczne, normy sanitarne i fitosanitarne. Poniższy schemat przedstawia bardziej szczegółowo typowe obszary objęte tego typu umowami.

anatomia umowy o wolnym handlu

Jak widać są to szczegółowe i skomplikowane umowy, których negocjacje mogą trwać latami. CETA zajęła 9 lat, UE-Japonia EPA 6 lat, UE-Korea Południowa 9 lat, USA średnio 5.5 roku na zawarcie umowy o wolnym handlu.

Obecnie Wielka Brytania i UE negocjują tego rodzaju umowę o wolnym handlu w ramach głębokiej integracji. Obie strony wskazały, że konieczne jest uzgodnienie do końca października/początku listopada w celu ratyfikacji przed końcem okresu przejściowego. 

Ponadto Wielka Brytania nie będzie mogła kontynuować handlu z innymi krajami w ramach obecnych umów o wolnym handlu uzgodnionych z UE. Jako członek spoza UE, Wielka Brytania nie jest sygnatariuszem. Dlatego musi negocjować własne umowy o wolnym handlu z każdym innym krajem, z którym chce prowadzić handel, na preferencyjnych warunkach.

Więc nie ma presji!

Jakie znaczenie mają umowy o wolnym handlu?

Bez umowy o wolnym handlu z UE i innymi głównymi partnerami handlowymi Wielka Brytania powróci do zasad i taryf WTO od 1st Styczeń 2021 r. W porównaniu z obecnymi zerowymi taryfami celnymi w UE, które stanowią około 46% całego eksportu Wielkiej Brytanii, może to być szokiem dla wielu branż. Istnieje ponad 5200 stawek celnych uzgodnionych przez członków WTO, poniżej znajduje się wybór średnich stawek dla różnych sektorów. 

  • Nabiał – 37.5 proc.
  • Cukiernia – 21.2 proc.
  • Produkty pochodzenia zwierzęcego – 16.3 proc.
  • Ryby – 11.6 proc.
  • Samochody i części samochodowe – 7%
  • Chemia – 4.6 proc.
  • Benzyna – 2.5 proc.
  • Maszyny elektryczne – 2.3 proc.
  • Maszyny nieelektryczne – 1.8%
  • Farmaceutyki – ogólnie 0%

Jest zatem jasne, że poza umową o wolnym handlu wiele brytyjskich firm stanie się mniej konkurencyjnych na rynkach międzynarodowych z powodu ceł. Szczególnie ucierpi rolnictwo, o czym świadczą powyższe cła. Umowy o wolnym handlu zwykle prowadzą do znacznych korzyści w stosunku do zasad WTO dla tego sektora. Brak umowy o wolnym handlu wpłynie zarówno na eksport, jak i import, więc łańcuchy dostaw również będą stanowić problem. 

Jak już widzieliśmy, umowy o wolnym handlu w ramach głębokiej integracji obejmują znacznie więcej niż tylko taryfy, mają one również na celu zmniejszenie barier w handlu. Bez umów o wolnym handlu przedsiębiorstwa w Wielkiej Brytanii napotkają na przykład więcej biurokracji. Większość umów o wolnym handlu zgadza się na uproszczone procedury celne, VAT itp. Przewiduje się już 6-krotny wzrost liczby zgłoszeń celnych wymaganych przez firmy brytyjskie. Mogą być również wymagane dodatkowe licencje i certyfikaty. To wszystko ma swoją cenę.

Przedmiotem troski będzie również zgodność i certyfikacja produktów. Wielka Brytania ogłosiła, że ​​od 2021 r. przyjmie nową brytyjską ocenę zgodności (UKCA), która obejmie większość tych samych produktów, co obecne europejskie oznaczenie CE. Do końca roku będzie obowiązywał okres przejściowy CE, ale po tym okresie CE może nie być rozpoznawane w Wielkiej Brytanii w ten sam sposób. Podobnie UKCA nie zostanie uznana przez UE. Sprzedaż w obu obszarach będzie zatem wymagała obu certyfikatów. Idąc o krok dalej, oceny zgodności CE przeprowadzane przez jednostki notyfikowane w Wielkiej Brytanii mogą nie być uznawane przez UE. Ważne jest, aby sprawdzić ten punkt w swojej organizacji oceniającej.

Jak widzieliśmy, umowy o wolnym handlu zawsze zawierają umowę dotyczącą reguł pochodzenia. Firmy brytyjskie będą teraz musiały udowodnić pochodzenie swoich produktów z Wielkiej Brytanii, a nie z UE. Przy dzisiejszych złożonych łańcuchach dostaw może to być trudniejsze, niż się wydaje. W rzeczywistości uważa się, że Reguły Pochodzenia są największym wyzwaniem Brexitu dla wielu firm. Zobacz nasz szczegółowy artykuł na ten temat tutaj

Czy to Make or Break dla Wielkiej Brytanii?

Jak na wszystkie tego typu pytania, nie ma czarno-białej odpowiedzi. Wiele krajów prowadzi handel całkiem szczęśliwie na warunkach WTO, chociaż wzrost regionalnych umów handlowych, takich jak Transatlantyckie Partnerstwo Handlowo-Inwestycyjne (TTIP), Partnerstwo Transpacyficzne (TPP) oraz Współpraca Regionalna w Azji i Pacyfiku (RCEP) sprawia, że ​​liczba ta jest mniejsza prawie każdego dnia.

Pewne jest, że brytyjskie firmy będą narażone na wyższe cła i wyższe koszty, aby dostosować się do nowych warunków handlowych. Nowa normalność będzie ciężką krzywą uczenia się i niektórzy ucierpią. Brytyjskie firmy udowodniły jednak, że są odporne. Wielu znajdzie sposób. 

Brexit przyniesie również ekscytujące możliwości, a także wyzwania. Zobacz nasz specjalny artykuł „Brexit: największa szansa biznesowa dla pokolenia?” by uzyskać więcej szczegółów.

To powiedziawszy, miejmy nadzieję, że Wielka Brytania i UE osiągną konsensus i nastąpi płynne przejście do 2021 r. i rzeczywistości postunijnej.

Informacje o eksporcie Go:

Go Exporting to specjalistyczna firma konsultingowa zajmująca się eksportem, która wprowadza firmy takie jak Twoja na nowe rynki międzynarodowe. W związku z tym naszą misją jest informowanie eksporterów o wyzwaniach, jakie przyniesie Brexit, oraz świadczenie usług wsparcia, które pomogą im w podróży. 

Niezależnie od tego, czy masz jedno pytanie, czy szukasz pełnego audytu Brexitu, oferujemy opłacalne elastyczne wsparcie.

Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer +44 (0)800 689 1423; e-mail info@goexporting.com

Czytaj więcej

Umowy o wolnym handlu – co dalej po Brexicie? (Webinarium z Business Wales)

Na początku tego miesiąca dołączyliśmy do Business Wales, aby wziąć udział w serii seminariów internetowych, które wspierają lokalne firmy w poruszaniu się po Brexicie i przyszłych drogach. 

W tym odcinku przyjrzymy się umowom o wolnym handlu, w tym, czym one są, które umowy o wolnym handlu po Brexicie już obowiązują i gdzie można wkrótce osiągnąć porozumienia, jakie umowy handlowe oznaczają dla Twojej strategii eksportowej i jak ocenić potencjał rynkowy po zakończeniu transformacji Kropka. 

Obejrzyj webinarium w całości poniżej, a jeszcze więcej świetnych porad biznesowych obejrzyj dalej Kanał YouTube Business Wales tutaj

Czytaj więcej

Firmy wciąż mają wiele pytań bez odpowiedzi dotyczących Brexitu na mniej niż 13 tygodni przed końcem

Firmy w Wielkiej Brytanii są nadal krytycznie nieprzygotowane na koniec okresu przejściowego, przy mniejszej liczbie firm przeprowadzających oceny ryzyka i wielu pytaniach bez odpowiedzi dotyczących tego, co nas czeka.

Według Brytyjskich Izb Handlowych Pulpit nawigacyjny z wytycznymi dotyczącymi Brexitu, z 35 pytań zadawanych przez firmy w związku z brexitem 26 pozostaje bez odpowiedzi, w tym kluczowe obszary, takie jak rekrutacja, inwestycje i etykietowanie żywności i napojów.

Izby przeprowadziły również nowe badania dotyczące gotowości brytyjskich firm do brexitu i stwierdziły, że spadło również tempo przeprowadzania ocen ryzyka. W ubiegłym roku prawie sześć na dziesięć firm przeprowadziło audyt Brexitu. W tym roku, głównie z powodu pandemii, liczba ta spadła do mniej niż czterech na 10. 

Mniej niż połowa firm podjęła zalecane przez rząd osiem kroków, aby przygotować się na Brexit na zmiany w przepływie towarów między Wielką Brytanią a UE, w tym kluczowe podstawy operacyjne handlu, takie jak deklaracje celne i wpływ na klientów i dostawców. 

Dyrektor generalny Brytyjskich Izb Handlowych, Adam Marshall, skomentował ostatnie aktualizacje, że: „Zaledwie 98 dni przed końcem, społeczności biznesowe stoją w obliczu potrójnego zagrożenia odradzającym się koronawirusem, wycofujących się rządowych programów wsparcia i nieuporządkowanego zakończenia transformacji Kropka.

„Przedsiębiorstwa pozostają bez odpowiedzi, a pomimo ostatnich publicznych kampanii informacyjnych podstawowy poziom gotowości jest niski. Wiele firm twierdzi, że słyszało już wcześniej o terminach i krawędziach klifu, a inne wciąż borykają się z podstawowymi wyzwaniami w wyniku pandemii i mają niewiele pieniędzy lub informacji na planowanie”.

Czytaj więcej: Największe wyzwanie Brexitu, o którym nigdy nie słyszałeś

„Chociaż zdajemy sobie sprawę, że niektóre kwestie, przed którymi stoją przedsiębiorstwa, są przedmiotem trwających negocjacji między rządem a UE, inne sprawy leżą w rękach Wielkiej Brytanii. Rząd musi pilnie zwiększyć zaangażowanie w biznes – do poziomów obserwowanych przed poprzednimi terminami „braku porozumienia” – aby zapewnić natychmiastowe rozwiązywanie rzeczywistych problemów, z którymi borykają się firmy.

„Kampania „Sprawdź, zmień, ruszaj” sprawia wrażenie, że zmiany związane z Brexitem są jak przegląd techniczny – podczas gdy w rzeczywistości dla wielu firm są one bardziej zbliżone do planowania lądowania na Księżycu. Firmy potrzebują uczciwej komunikacji na temat złożoności zmian, przed którymi stoją – i silniejszej zachęty do działania”.

Nadszedł czas na przeprowadzenie audytu Brexitu w swoich biznesach

Dobrą wiadomością dla firm z Wielkiej Brytanii jest to, że mimo że do końca okresu przejściowego pozostało mniej niż 13 tygodni, wciąż jest czas na działanie. 

A Audyt Brexitu może zmniejszyć ryzyko dla firm, pomóc uniknąć niedoborów umiejętności i zaplanować nowe wymagania papierkowe, a także ocenić obecną strategię eksportową i przeanalizować nowe potencjalne możliwości. 

Chociaż łagodzenie szkód spowodowanych przez globalną pandemię słusznie ma natychmiastowy priorytet, rząd wielokrotnie potwierdzał, że Brexit nie będzie opóźniony. 

Śledź więc szybko międzynarodowy rozwój swojej firmy i dostrzegaj zagrożenia oraz możliwości, jakie przyniesie opuszczenie UE za pośrednictwem naszego doradztwa Brexit usługi.

Czytaj więcej

Największe wyzwanie Brexitu, o którym nigdy nie słyszałeś

Powszechnie wiadomo, że Brexit będzie stanowić poważne wyzwanie dla brytyjskiego handlu międzynarodowego, niezależnie od tego, czy przed końcem okresu przejściowego dojdziemy do umowy o wolnym handlu z UE. To samo w sobie wydaje się coraz bardziej odległą możliwością, gdy obie strony grają ostro, a rząd Wielkiej Brytanii grozi bezprecedensową groźbą złamania prawa międzynarodowego.

Jedna zmiana po Brexicie w handlu międzynarodowym powodująca kołatanie serca w niektórych firmach to taka, o której być może nie słyszałeś lub nie uważasz jej za realne zagrożenie – Reguły pochodzenia.

Jakie są reguły pochodzenia?

Pomyśl o pochodzeniu jako o narodowości „gospodarczej” swoich towarów. Jest to ich paszport do sposobu, w jaki są traktowane w handlu międzynarodowym pod względem ceł, standardów i zgodności z odpowiednimi umowami handlowymi. W związku z tym pochodzenie może mieć głęboki wpływ na rentowność Twojego produktu.

Czy pochodzenie nie jest oczywiste?

W dzisiejszych czasach skomplikowanych łańcuchów dostaw określenie pochodzenia produktu może być trudne. Nie jest to miejsce, z którego towary końcowe są wysyłane, ani nawet miejsce, w którym są produkowane, należy brać pod uwagę pochodzenie składników składających się na produkt końcowy oraz pracę wykonaną w kraju deklarującym pochodzenie. Wiele produktów składa się z surowców i komponentów pochodzących z kilku krajów. 

Reguły pochodzenia uwzględniają wszystkie te czynniki w celu opracowania ram podejmowania decyzji między krajami lub blokami gospodarczymi będącymi stronami umowy handlowej, zwanej preferencyjnymi regułami pochodzenia. 

W przypadku braku umowy o wolnym handlu Światowa Organizacja Handlu (WTO) ma wytyczne dla krajów, których należy przestrzegać, oraz wspólne stawki celne, znane jako niepreferencyjne reguły pochodzenia. 

Jakie jest wyzwanie po Brexicie?

Jako członek UE byliśmy stroną jej umów o wolnym handlu z wieloma innymi krajami i paktami gospodarczymi na całym świecie. Teraz oficjalnie opuściliśmy UE, kiedy obecny okres przejściowy kończy się 31st W grudniu tego roku będziemy handlować zgodnie z niepreferencyjnymi regułami pochodzenia w ramach porozumień WTO, chyba że rząd będzie w stanie zawrzeć umowy o wolnym handlu nie tylko z samą UE, ale także z krajami spoza UE na całym świecie. 

Tyle było szeroko omawiane w prasie i wiadomościach telewizyjnych. Nie wspomniano jednak, że tak czy inaczej reguły pochodzenia będą miały potencjalnie niszczycielski wpływ, jeśli chodzi o potwierdzenie, że produkt jest brytyjski. Szacuje się, że koszty związane z administracją i przestrzeganiem przepisów mogą wynosić od 4 do 15% dobrej wartości. W rzeczywistości jest to ukryty obowiązek.

W UE wszelkie materiały lub komponenty pochodzące z innego kraju UE są klasyfikowane jako „krajowe”. W efekcie oznacza to, że jeśli produkt ma 70% komponentów pochodzących na przykład z Francji lub Niemiec, a następnie jest montowany w Wielkiej Brytanii, ma on pochodzenie unijne w oczach innych krajów UE i wszystkich innych krajów, w których UE prowadzi działalność handlową umowa. W związku z tym kwalifikuje się do taryf preferencyjnych.

Poza UE zazwyczaj umowy o wolnym handlu wymagają co najmniej 50% treści lokalnych w celu nadania pochodzenia. W powyższym przykładzie produkt nie kwalifikowałby się zatem jako brytyjski, co oznacza, że ​​podlegałby niepreferencyjnym zasadom i taryfom WTO.

Jak duży to problem?

Jest to problem, który może mieć wpływ na wiele branż w Wielkiej Brytanii, jak pokazano w poniższej tabeli. Komputery, metale samochodowe to ważne przykłady, w których komponenty zewnętrzne szacuje się na ponad 50% całości.

Mike Hawes, dyrektor naczelny Stowarzyszenia Producentów i Przedsiębiorców Motoryzacyjnych, przedstawił niedawno dowody przed Komisją ds. Biznesu, Energii i Strategii Przemysłowej. Powiedział, że przeciętny samochód wyprodukowany w Wielkiej Brytanii używa części krajowych w „20-25%”. „Przejście z miejsca, w którym obecnie jesteśmy… do 60 proc. zajmie wiele lat. Niekoniecznie istnieje taka możliwość w Wielkiej Brytanii” 

Nawet dla tych firm, które mają mniej zagranicznych komponentów i gdzie pochodzenie można zdefiniować jako brytyjskie, pojawiają się poważne wyzwania. Obecnie około 135,000 XNUMX firm w Wielkiej Brytanii TYLKO eksportują do UE i nie mają doświadczenia w zakresie reguł pochodzenia. Nagle będą musieli ponieść znaczne koszty przestrzegania przepisów w zakresie administracyjnym, prawnym i kontrolnym w celu udowodnienia brytyjskiego pochodzenia, nie wspominając o potencjalnych zakłóceniach w dostawach międzynarodowych podczas przeprowadzania kontroli celnych.

Czy istnieje rozwiązanie?

Utrzymanie obecnego status quo w zakresie pochodzenia wymagałoby od rządu zawarcia umowy o wolnym handlu z UE, która pozwala materiałom i komponentom UE zaliczać się do brytyjskiego pochodzenia, tak jak ma to miejsce obecnie. 

Ponadto musielibyśmy powielać umowy handlowe UE z innymi krajami na dokładnie tych samych warunkach, aby towary unijne były traktowane jako brytyjskie. 

Istnieje wiele przeszkód w osiągnięciu tego celu i nie ma żadnej pewności, że uda się to osiągnąć. Przed nami trudne negocjacje, a czasu jest mało, jeśli nie ma to znacząco wpłynąć na brytyjski handel międzynarodowy. 

Czytaj więcej: Wielka Brytania będzie przestrzegać zasad dotacji WTO

Jeśli chodzi o dodatkowe koszty, wydaje się, że nie ma na to sposobu. Umowy o wolnym handlu zazwyczaj stawiają wysoką poprzeczkę dla udowodnienia pochodzenia w celu skorzystania z taryf preferencyjnych. Po Brexicie będziemy musieli po prostu przyzwyczaić się do bardziej biurokratycznego świata handlu międzynarodowego!

Informacje o eksporcie Go:

Go Exporting to specjalistyczna firma konsultingowa zajmująca się eksportem, która wprowadza firmy takie jak Twoja na nowe rynki międzynarodowe. W związku z tym naszą misją jest informowanie eksporterów o wyzwaniach, jakie przyniesie Brexit, oraz świadczenie usług wsparcia, które pomogą im w podróży. 

Niezależnie od tego, czy masz jedno pytanie, czy szukasz pełnego audytu Brexitu, oferujemy opłacalne elastyczne wsparcie.

Aby uzyskać więcej informacji, zadzwoń pod numer +44 (0)800 689 1423; e-mail info@goexporting.com

Czytaj więcej

Wielka Brytania będzie przestrzegać zasad dotacji WTO

Departament Biznesu potwierdził, że Wielka Brytania będzie przestrzegać zasad Światowej Organizacji Handlu (WTO) dotyczących dotacji po zakończeniu okresu przejściowego, zastępując unijne przepisy dotyczące pomocy państwa od 1 stycznia. 

Zasady obejmą pomoc finansową przyznawaną przez rządy i organy publiczne przedsiębiorstwom, co stało się punktem spornym podczas ostatniej rundy rozmów w sprawie umów handlowych UE/Wielka Brytania. 

Zasady subsydiowania WTO są uznawane na arenie międzynarodowej jako wspólny standard, obejmujący pomoc finansową udzielaną firmom prywatnym. Jednak w przeciwieństwie do państw członkowskich UE, większość innych rozwiniętych gospodarek nie ma przepisów regulujących te dotacje – poza tymi, które określa Światowa Organizacja Handlu. 

Obecnie Komisja Europejska tak stosuje dotacje państwowe dla przedsiębiorstw, aby nie zakłócać przepisów dotyczących konkurencji między państwami członkowskimi UE w ramach jednolitego rynku – coś, z czym Wielka Brytania nie będzie już związana w przyszłym roku – pozwalając na stworzenie własnego systemu kontroli dotacji. 

Jednak pomimo większej swobody w tej dziedzinie, sekretarz ds. biznesu Alok Sharma powiedział, że rząd nie planuje powrotu do podejścia z lat 1970., polegającego na próbach zarządzania gospodarką lub ratowania firm, które nie są w stanie utrzymać zrównoważonego rozwoju. 

Powiedział, że: „Chcemy konkurencyjnej, dynamicznej gospodarki rynkowej, w której będziemy mogli wspierać brytyjskie branże w tworzeniu większej liczby miejsc pracy w tym kraju, jednocześnie czyniąc z Wielkiej Brytanii najlepsze możliwe miejsce do rozpoczęcia i rozwoju firmy.

„Chociaż nasza wiodąca filozofia pozostaje taka, że ​​nie chcemy powrotu do podejścia z lat 1970., polegającego na wybieraniu zwycięzców i ratowaniu niezrównoważonych firm za pieniądze podatników, Wielka Brytania jako niezależny, suwerenny naród musi być elastyczna, aby interweniować w celu ochrony miejsc pracy i wspierania nowych oraz wschodzących branż teraz i w przyszłości”.

Czytaj więcej: Johnson stawia ultimatum w umowie handlowej, gdy Barnier przygotowuje się do lądowania w następnej rundzie rozmów

„Ponieważ odzyskujemy kontrolę nad naszymi pieniędzmi i przepisami z UE, mamy wyjątkową okazję zaprojektowania własnego systemu kontroli dotacji w sposób, który będzie działał dla przedsiębiorstw, pracowników i konsumentów.

„W nadchodzących miesiącach chcę ściśle współpracować z firmami i władzami publicznymi we wszystkich częściach Wielkiej Brytanii, aby zastanowić się, jak najlepiej możemy wykorzystać te nowe wolności”.

Dalsze wytyczne zostaną opublikowane przed końcem roku. 

Czytaj więcej

Johnson stawia ultimatum w umowie handlowej, gdy Barnier przygotowuje się do lądowania w następnej rundzie rozmów

Premier Boris Johnson podniósł stawkę w przeddzień ósmej rundy rozmów handlowych między Wielką Brytanią a UE, oświadczając, że brak umowy o wolnym handlu do połowy października oznaczałby brak umowy handlowej.

Brexit wraca do porządku dziennego z uderzeniem, ponieważ unijni dyplomaci wyjaśnili swoje irytację stanowiskiem Wielkiej Brytanii, lekko odrzucając go jako „napinanie mięśni” i „samozniszczenie”, gdy rozmowy wkraczają w ostatnie tygodnie.

Pozostają dwie kluczowe kwestie, w sprawie których żadna ze stron nie zamierza iść na ustępstwa – dotyczy to dostępu do wód połowowych Wielkiej Brytanii oraz przepisów dotyczących interwencji rządu w zmagających się z trudnościami przedsiębiorstwach.

W oświadczeniu na Facebooku Johnson stwierdził, że: „Wchodzimy teraz w ostatnią fazę naszych negocjacji z UE.

„UE bardzo jasno określiła harmonogram. Ja też. Jeśli ma ono obowiązywać do końca roku, do szczytu Rady Europejskiej w dniu 15 października musi dojść do porozumienia z naszymi europejskimi przyjaciółmi. Nie ma więc sensu myśleć o terminach, które wykraczają poza ten punkt. Jeśli do tego czasu nie możemy dojść do porozumienia, to nie sądzę, aby istniała między nami umowa o wolnym handlu i powinniśmy to zaakceptować i iść dalej.

„Będziemy wtedy mieli porozumienie handlowe z UE, takie jak Australia. Chcę być absolutnie jasny, że, jak powiedzieliśmy od samego początku, byłby to dobry wynik dla Wielkiej Brytanii. Jako rząd przygotowujemy się na naszych granicach iw naszych portach, aby być na to gotowym. Będziemy mieć pełną kontrolę nad naszymi prawami, zasadami i łowiskami. Będziemy mieli swobodę zawierania umów handlowych z każdym krajem na świecie. W rezultacie będziemy bardzo dobrze prosperować.

„Oczywiście zawsze będziemy gotowi do rozmowy z naszymi przyjaciółmi z UE, nawet w takich okolicznościach. Będziemy gotowi znaleźć rozsądne rozwiązania w kwestiach praktycznych, takich jak loty, transport ciężarówkami czy współpraca naukowa, jeśli UE tego chce. Nasze drzwi nigdy nie zostaną zamknięte i będziemy handlować jako przyjaciele i partnerzy – ale bez umowy o wolnym handlu.

„Wciąż trzeba osiągnąć porozumienie. We wrześniu będziemy nadal ciężko pracować, aby to osiągnąć. Jest to umowa oparta na naszej rozsądnej propozycji standardowej umowy o wolnym handlu, takiej jak ta, którą UE uzgodniła z Kanadą i wieloma innymi. Nawet na tak późnym etapie, jeśli UE będzie gotowa ponownie przemyśleć swoje obecne stanowisko i zgodzić się z tym, będę zachwycony. Ale nie możemy i nie pójdziemy na kompromis w sprawie podstaw tego, co to znaczy być niezależnym krajem, aby to osiągnąć”.

Czytaj więcej: Umowa brexitowa „wydaje się mało prawdopodobna” w tym roku

Wcześniej główny negocjator Wielkiej Brytanii David Frost powiedział Mail w niedzielę że Wielka Brytania była więcej niż gotowa odejść od negocjacji.

„Weszliśmy po tym, jak rząd i zespół negocjacyjny zamrugał oczami iw krytycznych momentach został ogłoszony blefem, a UE nauczyła się nie brać naszego słowa poważnie” – powiedział.

„Więc wiele z tego, co staramy się zrobić w tym roku, to uświadomienie im, że mamy na myśli to, co mówimy i powinni poważnie potraktować nasze stanowisko”.

Czytaj więcej

Brexit oferuje „najlepszą szansę” na zakaz eksportu żywych zwierząt

Wzywa się rząd do wypełnienia obietnicy z manifestu, aby powstrzymać eksport żywych zwierząt, a Brexit daje najlepszą okazję do przeforsowania odpowiednich przepisów. 

Do tej pory prawo UE powstrzymało Wielką Brytanię od zakazu eksportu na żywo, a RSPCA, a także konserwatywni ministrowie, wzywają rząd do wprowadzenia zmian. 

Szef spraw publicznych w RSPCA, David Bowles, powiedział, że: „Opuszczenie UE to najlepsza jak dotąd szansa na zakończenie handlu eksportowego żywych zwierząt, który powoduje tyle niepotrzebnego cierpienia zwierząt”.

Każdego roku dziesiątki tysięcy żywych zwierząt są eksportowane z Wielkiej Brytanii, aby podróżować przez Europę, co ministrowie wzywają do działania w przypadku długich podróży prowadzących do obrażeń, przegrzania i skrajnego stresu w ciasnych warunkach.

Theresa Villiers, była sekretarz ds. środowiska, powiedziała, że ​​opuszczenie UE jest najlepszą szansą na podjęcie działań. 

Czytaj więcej: Handel między Wielką Brytanią a UE nie „załamie się z dnia na dzień” bez porozumienia

Powiedziała, że: „Teraz zbliżamy się do końca okresu przejściowego, mamy możliwość podjęcia działań.

„Istnieje kilka poważnych zawiłości prawnych, które należy rozwiązać, ale istnieje wyraźny moralny argument, aby zakończyć eksport na żywo.

„Musimy wywiązać się z naszego zawartego w manifeście zobowiązania w tej sprawie i ograniczyć nadmierny transport żywych zwierząt na duże odległości, aby eksport zagraniczny stał się przeszłością”.

Czytaj więcej

Umowa brexitowa „wydaje się mało prawdopodobna” w tym roku

Według doniesień podczas ostatniej rundy negocjacji w sprawie Brexitu rozmowy cofają się, a główny negocjator UE Michel Barnier twierdzi, że szanse na zawarcie umowy przed końcem roku wyglądają „nieprawdopodobnie”. 

Wraz z odliczaniem do końca okresu przejściowego UE ostrzegła, że ​​negocjatorzy z Wielkiej Brytanii cofnęli się, a kwestie związane z rybołówstwem i przepisami dotyczącymi konkurencji wydają się być dwiema głównymi przeszkodami przy stole negocjacyjnym. 

Jednak Boris Johnson wezwał do rozmów o „szybkim przyspieszeniu” w związku z obawami przed Brexitem na krawędzi klifu – zwłaszcza z powodu szkód gospodarczych obserwowanych do tej pory przez pandemię koronawirusa. 

Barnier powiedział, że jest zaskoczony i zaniepokojony brakiem postępów, komentując, że „zbyt często w tym tygodniu wydawało się, że cofamy się bardziej niż do przodu”. 

Korespondent BBC w Brukseli, Nick Beake, uważa, że ​​zarówno UE, jak i Wielka Brytania są uwikłane w rozgrywkę o władzę w ostatniej chwili, pisząc to „ostatnia runda dyskusji była uprzejma i przyjazna – z ciepłem między dwoma głównymi negocjatorami naprzeciw siebie – nawet jeśli każdy z nich przekazywał niewygodny komunikat”.

„Jak zawsze, UE i Wielka Brytania rzadko spotykają się ze sobą”.

Jednak jeden z negocjatorów z Wielkiej Brytanii zasugerował, że to UE wstrzymuje rozmowy, nalegając na uzgodnienie określonych elementów umowy przed jej dalszymi postępami. 

Oficjalny skomentował to: „Blokem procesowym jest teraz naleganie UE, że musimy zaakceptować ich stanowisko w sprawie pomocy państwa i rybołówstwa, zanim będziemy mogli rozmawiać o czymkolwiek innym. Mam na myśli, że oczywiście nie zamierzamy tego zrobić. Więc jest zamrożony.

„Sprawy skupiają się w dół, niekoniecznie pożytecznie, na kwestiach pomocy państwa, polityki dotacyjnej i polityki rybołówstwa. To, co jest tutaj frustrujące, to fakt, że Michel Barnier powiedział na swojej konferencji prasowej przed chwilą: „Brexit oznacza Brexit”, co jest oczywiście poprawne. Nie stosują tego w tej dziedzinie, w której chcą, abyśmy kontynuowali ustalenia, które są bardzo podobne do tych, którymi jesteśmy związani jako członkowie UE”.

Czytaj więcej: Handel między Wielką Brytanią a UE nie „załamie się z dnia na dzień” bez porozumienia

Po zakończeniu siódmej rundy rozmów kolejna faza negocjacji odbędzie się w przyszłym miesiącu w Londynie, a do sfinalizowania umowy pozostały już tylko tygodnie. 

Czytaj więcej