Znajdź dystrybutorzy międzynarodowi dzięki PartnerTrack i ekspansji na nowe rynki.

Brexit spowoduje wzmocnione kontrole graniczne w portach w Irlandii Północnej dotyczące niektórych towarów eksportowych

Rząd Wielkiej Brytanii potwierdził plany wzmocnienia kontroli granicznych w portach Irlandii Północnej i zamierza jak najszybciej ujawnić szczegółowe informacje wraz z władzą wykonawczą określające „fizyczne stanowiska w portach wejścia”. 

Podczas gdy reszta Wielkiej Brytanii przestanie przestrzegać przepisów UE dotyczących towarów rolnych i przemysłowych pod koniec tego roku, Irlandia Północna będzie nadal dostosowywać się do przepisów dotyczących jednolitego rynku UE. 

Rzecznik gabinetu powiedział BBC, że: „Chcemy współpracować z firmami NI i kierownictwem, aby zapewnić sprawne i wydajne nowe procedury administracyjne.

„Protokół nakłada obowiązki prawne na obie strony. Zobowiązujemy się przestrzegać naszych, tak jak oczekujemy, że UE będzie przestrzegać ich”.

Powiedział, że rząd jasno określił wymóg kontroli żywych zwierząt i produktów rolno-spożywczych – podobny do tego, który już obowiązuje w portach, w tym w Belfaście i Larne – zwłaszcza ze względu na to, jak surowe są przepisy UE dotyczące wwozu zwierząt i produktów spożywczych do jednolity rynek. 

Tak więc, chociaż te kontrole graniczne zawsze były w przygotowaniu i wymagały wyniku Brexitu, wydaje się, że jest to pierwszy raz, kiedy rząd potwierdził, że tak się stanie. 

„Głęboko nieuczciwy”?

Pomimo poinformowania liderów biznesu w listopadzie, że nie będzie buforów między handlem GB i NI, a nawet powiedzenia, że ​​osobiście wyrzuci wszelkie sugerowane dodatkowe formularze celne do kosza, potwierdzenie wzmocnionych kontroli granicznych stoi w przeciwieństwie do wcześniejszej retoryki Brexitu Borisa Johnsona . 

Rzecznik Brexitu dla Liberalnych Demokratów, Alistair Carmichael nawet to skomentował: „Wydaje się teraz, że Johnson był głęboko nieuczciwy wobec firm, kiedy wcześniej zapewniał, że nie będzie żadnych czeków, a firmy mogą wyrzucić papierkową robotę„ do kosza ”.

Czytaj więcej: DIT przedstawia wsparcie finansowe dostępne dla eksporterów z Wielkiej Brytanii

Jednak minister Declan Kearney mówi, że kontrole są wymagane w celu „wdrożenia protokołu na 1 stycznia” oraz w celu uniknięcia zakłóceń w handlu. 

„Dostawa tej infrastruktury musi rozpocząć się tak szybko, jak to możliwe, a rząd brytyjski zapowiedział, że doradzi w zakresie wymagań i finansowania, aby to wprowadzić”.

Czytaj więcej

Rząd potwierdza kontrolę importu towarów z UE

Rząd ma potwierdzone plany wdrożyć kontrolę importu towarów wwożonych do Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej po zakończeniu okresu przejściowego 31 grudnia. 

Kanclerz Księstwa Lancaster Michael Gove powiedział, że po opuszczeniu unii celnej UE i jednolitego rynku cały eksport i import z Wielkiej Brytanii będzie traktowany jednakowo, co oznacza, że ​​zarówno firmy z UE, jak i z Wielkiej Brytanii będą musiały składać deklaracje celne i ponosić odpowiedzialność za towary. czeki. 

Rząd podał cztery kluczowe powody, dla których po okresie przejściowym będą wymagane nowe kontrole celne, w tym bezpieczeństwo, równe traktowanie wszystkich partnerów, jak nowe ustalenia handlowe uzgadniane z innymi krajami, pobieranie właściwych ceł, VAT i akcyzy, a także po prostu zgodne z tym, co UE mówi, że wdroży w przypadku towarów z Wielkiej Brytanii wjeżdżających do strefy euro. 

Czytaj więcej: Dwa nowe narzędzia cyfrowe dostępne dla eksporterów z Wielkiej Brytanii

Michael Gove powiedział podczas wydarzenia dla interesariuszy Border Delivery Group, że: „Wielka Brytania będzie poza jednolitym rynkiem i unią celną, więc będziemy musieli być przygotowani na procedury celne i kontrole regulacyjne, które nieuchronnie nastąpią.

„Dzięki temu będziemy w silniejszej pozycji, nie tylko po to, by upewnić się, że nasza gospodarka odniesie sukces poza Unią Europejską, ale że będziemy w stanie skorzystać z nowych relacji handlowych z resztą świata”.

Firmy są proszone o jak najszybsze złożenie wniosku o numer rejestracyjny i identyfikacyjny przedsiębiorcy (EORI).

HMRC ogłosił również dalsze finansowanie i przedłużył termin, w którym firmy mogą ubiegać się o dotacje, aby pomóc przygotować się do dodatkowych kontroli celnych i formalności po okresie przejściowym. Dowiedz się więcej o stypendiach i sposobie składania wniosków dostępnych tutaj

Czytaj więcej

MŚP mają większe zmartwienia niż Brexit

Podczas gdy w przypadku dużych i przedsiębiorstw Brexit dominuje na liście największych problemów od ponad trzech lat, w przypadku małych firm inne wyzwania są uważane za znacznie pilniejsze. 

Tak wynika z nowego raportu Clearwater International, zatytułowanego Growth Europe, który przebadał około 2,100 małych i średnich przedsiębiorstw w Europie Zachodniej. 

Spośród ankietowanych firm z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Portugalii i Danii Brexit znalazł się dopiero na piątym miejscu pod względem największego wyzwania, przed jakim stoi obecnie ich firma, za utrzymaniem pozycji na rynku i rekrutacją wykwalifikowanych pracowników. 

10 najlepszych wyzwań obejmowało:

  • Rekrutacja wykwalifikowanych pracowników (33.3%)
  • Utrzymanie pozycji rynkowej (31.7%)
  • Pozyskiwanie nowych klientów (28.3%)
  • Dostęp do rynków zagranicznych (24.4%)
  • Brexit (23.9%)
  • Niepewność polityczna (22.9%)
  • Radzenie sobie z regulacjami (19.9%)
  • Opóźnione płatności (15.4%)
  • Pozyskiwanie inwestycji zewnętrznych (15.3%)
  • Dostęp do finansowania (14.5%)

Podczas gdy dane dotyczące obaw związanych z Brexitem zostały nieco wypaczone przez ogólnounijne badanie MŚP, analiza 500 brytyjskich firm, które wzięły udział w badaniu, nadal ocenia rychłe odejście z UE jako trzecie największe wyzwanie, z 45% twierdząc, że nadal badają rynki w Europie, a prawie 50% twierdzi, że zamierza rozwijać się dalej.

Tymczasem w Republice Irlandii 62% małych firm deklaruje, że spodziewa się pozytywnego wpływu Brexitu. 

Niemal wszystkie kraje, w których brały udział firmy, stwierdziły, że ich głównym wyzwaniem jest rekrutacja, a następnie utrzymanie udziału w rynku i znalezienie klientów. 

Zasadniczo w przypadku małych firm i tak istnieją te same wyzwania, co zawsze – pomimo ogromnego wstrząsu, jaki mógł sugerować Brexit i niedawne spory polityczne. 

David Weavers z Clearwater International skomentował ustalenia raportu że: „Wiele powiedziano o rzekomych słabych wynikach europejskich firm w porównaniu z ich rywalami w USA i Chinach. Jednak wyniki naszego badania pokazują, że zarówno w Wielkiej Brytanii, jak iw Europie kontynentalnej jest wiele powodów do optymizmu.

Czytaj więcej: Brytyjskie MŚP są przekonane, że osiągną cele 2020 pomimo niepewności związanej z Brexit

„Największe wyzwania stojące obecnie przed MŚP, takie jak trudności w realizacji ekspansywnych celów rekrutacyjnych, dotyczą rzeczy, które mogą ograniczać wzrost, ale niekoniecznie sugerują nadmierną presję na spadek.

„W związku z tym dane wydają się wskazywać, że firmy patrzą w przyszłość z pozycji względnej siły i chęci utrzymania lub wzmocnienia swojej obecnej pozycji rynkowej, a nie z pozycji słabości”.

Czytaj więcej

Wzrasta zaufanie biznesu w Wielkiej Brytanii

Poziom zaufania brytyjskich przedsiębiorstw powoli zaczyna rosnąć po trzech latach politycznej niepewności – choć ostrożność inwestycyjna pozostaje. 

Ogromna większość przekazana Borisowi Johnsonowi w wyborach powszechnych spowodowała gwałtowny wzrost zaufania dyrektorów zarówno do ich własnych firm, jak i całej gospodarki. 

Instytut Dyrektorów poinformował, że zaufanie do gospodarki w grudniu 2020 r. wzrosło z ujemnego 18% w listopadzie do dodatniego 21%, podczas gdy zaufanie organizacyjne wzrosło o ponad 20 punktów procentowych do 46%.

Wiele z nowo odkrytego zaufania wynika z obietnicy wyborczej Johnsona, że ​​do końca stycznia wyprowadzi Wielką Brytanię z Unii Europejskiej, co oznacza koniec ponad trzech lat niepewności dla firm każdej wielkości – a także kosztowne przygotowania i planowanie. 

W szczególności sektor usług odnotował wzrost aktywności pod koniec 2019 r., przy czym indeks menedżerów ds. zakupów IHS Markit/CIPS UK wzrósł o 0.7 punktu do 50, wskazując na wzrost aktywności większości firm. 

Czytaj więcej: Brytyjskie MŚP są przekonane, że osiągną cele 2020 pomimo niepewności związanej z Brexit

Zastępca dyrektora ds. ekonomicznych w IHS Markit, Tim Moore, skomentował Financial Times, który: „Niewielkie odbicie w nowych pracach stanowi kolejny sygnał, że warunki biznesowe powinny zacząć się poprawiać w nadchodzących miesiącach, w czym pomagał wzrost nastrojów biznesowych spowodowany większą jasnością Brexitu i bardziej przewidywalnym krajobrazem politycznym”.

Zaledwie trzy tygodnie dzielą nas od wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, firmy muszą upewnić się, że są na to przygotowane. Jeśli Twoja firma nie ma jeszcze konkretnych planów strategicznych, aby zarządzać wszelkimi zakłóceniami, w tym dodatkowymi dokumentami wysyłkowymi lub zmianami przepisów, dowiedz się więcej o Go Exporting Doradztwo brexitowe tutaj.

Czytaj więcej

Wzrost liczby firm z Wielkiej Brytanii, które twierdzą, że estońska e-rezydencja zachowa dostęp do rynku UE

Firmy przygotowywały się na Brexit na wiele sposobów. Dla niektórych popularne okazało się tworzenie centrów operacyjnych na kontynencie. Inni zmienili lokalizacje centrali, podczas gdy niektórzy nadal są zdecydowani w swoim letargu, aby w ogóle dokonać jakichkolwiek zmian operacyjnych lub strukturalnych. 

Jednak w przypadku niektórych brytyjskich firm najbardziej popularne okazało się cyfrowe podejście do unikania potencjalnie najbardziej stromych pułapek – domaganie się e-rezydencji w Estonii. 

Utworzono rząd estoński e-Rezydencja ponad piętnaście lat temu jako środek komunikacji mieszkańców z rządem, obok 99% innych usług rządowych. A pięć lat temu program ten został otwarty dla obcokrajowców, którzy byli już w pewnym stopniu związani z Estonią – w tym dla firm, które mają mieć tożsamość cyfrową jako firma UE. 

Dyrektor zarządzający programu e-Residency, Ott Vatter, podczas rozmowy z ReadyForbrexit.co.uk, zauważył wzrost liczby wniosków składanych przez brytyjskie firmy od czasu wyniku referendum w sprawie Brexitu. 

Vatter powiedział: „Od czasu Brexitu zaobserwowaliśmy znaczny wzrost liczby wniosków o e-rezydencję. e-Rezydencja jest przydatna dla Brytyjczyków, ponieważ oznacza, że ​​mogą oni nadal mieć firmę w UE i nadal pozostawać w ramach prawnych UE bez fizycznego opuszczania przestrzeni Wielkiej Brytanii. 

„To wirtualna brama do UE, bez bycia w UE”.

Za 100 euro możesz zarejestrować się na e-rezydencję, a założenie firmy kosztuje 190 euro wraz z dodatkowymi usługami księgowymi, jeśli jest to wymagane. Jednak podczas gdy wnioski osobiste nie powodują zostania fizycznym rezydentem ani nie wymagają płacenia podatku władzom estońskim, firmy założone przy użyciu programu stają się rezydentami podatkowymi, jednak w tym przykładzie podatek prawdopodobnie nadal będzie musiał zostać zapłacony władzom brytyjskim jeśli to tam znajduje się baza klientów i główna siedziba. 

Vatter wyjaśnił, że: „Przed e-rezydenturą można było założyć firmę w UE, podróżując na przykład do Niemiec, Estonii lub Francji i zapłacić dość wysoką opłatę prawnikowi i stworzyć firmę UE. 

„Więc jego koncepcja, e-Rezydencja, nie jest niczym nowym. Co innego to, że możesz to zrobić w zaciszu swojego domu, korzystając z komputera z dowolnego miejsca na świecie, a kiedy zostajesz e-Rezydentem, nie masz żadnych zobowiązań. Nie oznacza to, że zostajesz rezydentem podatkowym lub rezydentem Estonii. Przy ubieganiu się o e-rezydencję nie wiążą się żadne warunki. To status osobisty.

„Teraz, kiedy tworzysz firmę korzystającą z e-Residency, wówczas ta firma jest automatycznie rezydentem podatkowym Estonii, ale jeśli twoi główni klienci nadal są w Wielkiej Brytanii, a twój stały zakład znajduje się w Wielkiej Brytanii, prawdopodobnie będziesz musiał zapłacić swojej firmie podatek w Wielkiej Brytanii.

„Ogólna zasada mówi, że tworzysz swoją wartość, tam płacisz podatek. Sprawa staje się nieco bardziej skomplikowana w przypadku usług transgranicznych i branż opartych na usługach. A jeśli dużo podróżujesz jako wolny strzelec i nie masz jednej stałej placówki, widzimy, że korzyścią dla nich może być płacenie podatków do Estonii, ponieważ nie masz jednej stałej placówki”.

Złożenie wniosku o status e-rezydenta zajmuje około dwóch miesięcy, a rejestracja firmy zajmuje około 30 minut. 

Czytaj więcej: Brytyjskie MŚP są przekonane, że osiągną cele 2020 pomimo niepewności związanej z Brexit

Ale co ma kluczowe znaczenie dla firm w Wielkiej Brytanii, gdy firma UE została założona za pośrednictwem e-rezydencji, firma ta ma prawo do oferowania towarów i usług w całej UE i zgodnie z ramami prawnymi UE – nawet jeśli ta firma ma siedzibę w Wielkiej Brytanii i NAWET po potencjalnym Brexicie bez porozumienia. 

Do tej pory do programu zgłosiło się 3,200 mieszkańców Wielkiej Brytanii – w tym 450 firm. 

Czytaj więcej

Brytyjskie MŚP są przekonane, że osiągną cele 2020 pomimo niepewności związanej z Brexit

Zdecydowana większość właścicieli małych firm twierdzi, że zgodnie z nowym badaniem jest pewna osiągnięcia swoich celów firmy w 2020 roku. 

Badanie przeprowadzone przez Vistaprint przepytało 500 szefów MŚP o ich główne cele na przyszły rok i ich optymizm co do możliwości ich osiągnięcia. 

I pomimo ciągłej niepewności Brexitu, wyborów powszechnych i rosnących kosztów, 86% respondentów stwierdziło, że są pewni osiągnięcia swoich celów biznesowych na 2020 rok. 

Badanie wykazało, że właściciele firm w Wielkiej Brytanii częściej niż nie czują się „pewni siebie”, „przygotowani” i „optymiści” co do przyszłości, przy czym tylko jeden na pięciu twierdzi, że czuje lęk. 

Spośród głównych celów dla MŚP w 2020 roku najpopularniejsze były:

  1. Znacząco zwiększające przychody i wzrost
  2. Dotarcie do nowej bazy klientów
  3. Przetrwać rok
  4. Generowanie powracających klientów
  5. Wychodzić na czysto
  6. Wprowadzenie nowych produktów/usług
  7. Zwiększenie obecności w mediach społecznościowych
  8. Budowanie lub aktualizowanie strony internetowej
  9. Rozszerzenie działań marketingowych/reklamowych
  10. Sprzedaż firmy

Jednak pomimo optymizmu jedna czwarta firm spodziewa się walki w nadchodzącym roku, z czego połowa twierdzi, że obawia się, jak zmiany polityczne wpłyną na ich działalność, a 38% twierdzi, że może mieć problemy z powodu rosnących rachunków i wydatków. 

Dyrektor ds. strategii i analiz klienta w Vistaprint, Simon Baier, skomentował ustalenia że: „Chociaż zmiany polityczne i bariery gospodarcze są bardzo realnymi wyzwaniami, przed którymi stoją małe brytyjskie firmy, nasze badania pokazują, że czynniki te nie osłabiły ducha przedsiębiorczości w Wielkiej Brytanii”.

Czytaj więcej: Eksportujące MŚP rozwijają się dwa razy szybciej niż nieeksporterzy

„To zachęcające widzieć, jak zaufanie i optymizm właścicieli małych firm wkraczają w 2020 rok.

„Im lepiej robią, tym większą mają szansę na tworzenie miejsc pracy dla lokalnych mieszkańców, dając impuls ekonomiczny dla ich społeczności i nadal dostarczając znaczną wartość dla klientów”.

Być może najbardziej zadowalającą statystyką badania jest to, że 90% właścicieli MŚP stwierdziło, że jest zadowolonych z podjęcia inicjatywy założenia własnej firmy. 

Czytaj więcej

Spadek sprzedaży dla brytyjskich eksporterów w związku z niepewnością dotyczącą Brexitu

Brytyjscy producenci odczuwają skutki przedłużającego się procesu Brexitu, ponieważ sprzedaż i zamówienia spadają, pomimo wzrostu liczby indywidualnych firm sprzedających za granicą.

Kwartalny Międzynarodowy Handel Brytyjskiej Izby Badanie za III kwartał 3 r. stwierdzono, że saldo procentowe producentów eksport za granicę wzrost zamówień sprawozdawczych spadł z 9% do -1%, co wskazuje na spadek handlu zagranicznego. 

Zaufanie uderza również w lokalny popyt, a zamówienia krajowe spadają z 8% do -4% w analizie bilansu. 

Stan przepływów pieniężnych dla brytyjskich producentów również odczuwalny jest z 6% w II kwartale do -2% – i spadł z 5% w tym samym czasie w zeszłym roku. 

Eksport usług nadal rośnie, choć wolniej, na poziomie 8% w porównaniu do 12% przy wyrównywaniu zamówień eksportowych. 

Adam Marshall, dyrektor generalny Brytyjskiej Izby skomentował: „Silna i zrównoważona gospodarka potrzebuje zdrowych eksporterów u podstaw. Jednak podczas gdy niektóre firmy przeciwstawiają się temu trendowi, przyszła sprzedaż i zamówienia są obecnie mocno ujemne, po utrzymującym się w tym roku trendzie spadkowym w zakresie eksportu.

„Oprócz niepewności związanej z Brexitem i globalnych napięć handlowych, turbulencje wyborcze nie pomogą. Następna administracja będzie musiała jak najszybciej przywrócić zaufanie, podejmując działania mające na celu modernizację infrastruktury, zwiększenie umiejętności i obniżenie kosztów biznesowych. 

Czytaj więcej: Rośnie liczba producentów eksportujących

„Bez pilnej jasności co do naszych przyszłych stosunków handlowych z UE, firmy w Wielkiej Brytanii będą coraz bardziej miały trudności z wypełnianiem ksiąg zamówień, a miejsca pracy i dobrobyt w wielu naszych społecznościach mogą być zagrożone”.

Czytaj więcej

Sekretarz ds. Biznesu daje 5 korzyści Brexit dla brytyjskich firm

Grudniowa kampania wyborcza w Wielkiej Brytanii jest już w toku, a dwie główne partie mają dziś przedstawić swoje plany finansowe dla tego kraju. 

Kampanie wywołane i nadal zdominowane przez Brexit będą również koncentrować się na niektórych dużych obszarach, które nie poświęcały wiele czasu na dyskusje w ciągu ostatnich trzech i pół roku, a mianowicie na środowisku, edukacji, opiece zdrowotnej i usługach publicznych. 

Jednak rozmowy o nowych szpitalach, programach infrastrukturalnych i wi-fi dla wszystkich nie będą miały większego znaczenia dla brytyjskich firm, jeśli wyjazd z Unii Europejskiej nie zostanie uporządkowany – szybko, sprawnie i, co jest kluczowe dla większości, przy jak najmniejszych zakłóceniach w miarę możliwości w okresie przejściowym. 

Rozmawiała z sekretarzem ds. biznesu Andrea Leadsom Zarządzanie dzisiaj w tym tygodniu o pozycjonowaniu obecnego rządu w sprawie Brexitu i zauważyła pięć obszarów, w których jej zdaniem brytyjskie firmy będą lepiej sytuować się po opuszczeniu UE. Oto krótkie spojrzenie:

1 – Zdolność do przyciągania międzynarodowych talentów

Leadsom zauważa, że ​​Brexit da lokalnym firmom możliwość kupowania najlepszych talentów branżowych w globalnej puli kandydatów, wspieranych takimi inicjatywami, jak nowa przyspieszona ścieżka wizowa dla naukowców i rozszerzona wiza na pracę po studiach dla zagranicznych studentów uniwersyteckich pozostać w Wielkiej Brytanii i zastosować zdobytą wiedzę na rynku. 

2 – Ołów po czystej energii

Rząd wyznaczył ambitne cele, aby generować 170 miliardów funtów rocznie z eksportu zielonej gospodarki do 2030 r., kiedy to Wielka Brytania dążyła również do zerowego wkładu netto w zmiany klimatyczne. 

„Jako pierwsza poważna gospodarka, która ustanowiła prawo, aby zakończyć nasz wkład w globalną zmianę klimatu, jesteśmy doskonale przygotowani do wykorzystania szans, jakie daje globalne przejście na czystsze technologie”.

3 – Nowe umowy handlowe

Wolność od dostosowania ustawodawstwa i przepisów UE pozwoliłaby na większą elastyczność w reformowaniu regulacji wschodzących technologii i dążeniu do zawarcia umów o wolnym handlu z rynkami Ameryki Północnej i Azji i Pacyfiku, w szczególności w zakresie rozwoju energii odnawialnej, czystego wzrostu i pojazdów elektrycznych, stymulując również dodatkowe bezpośrednie inwestycje zagraniczne. 

„To da brytyjskim firmom swobodę odkrywania nowych rynków i zabezpieczania inwestycji z każdego zakątka globu”.

4 - Inwestycje

Unijne programy finansowania, które wspierały wiele brytyjskich przedsiębiorstw, zostaną zastąpione inicjatywami krajowymi, bardziej dostosowanymi i skoncentrowanymi na priorytetach Wielkiej Brytanii, „zapewniając brytyjskim firmom i regionom wsparcie, którego potrzebują, aby prosperować i zwiększać produktywność po Brexicie”. 

5 – Sprawiedliwy i elastyczny rynek pracy

Deregulacja praw pracowniczych została wymieniona jako prawdziwy powód do niepokoju w obecnej umowie Brexit Borisa Johnsona z Unią Europejską, ale Leadsom twierdzi, że należy opracować najwyższe standardy, w tym w ramach planu dobrej pracy. 

„Zwiększy to uczciwość i elastyczność na rynku pracy poprzez wzmocnienie zdolności pracowników do uzyskiwania zadośćuczynienia za złe traktowanie oraz zwiększenie przejrzystości i jasności dla personelu i pracodawców, z uwzględnieniem nowoczesnych stosunków pracy i rutyny”.

Wynik wyborów dyktuje okres niepewności Brexitu

Bez względu na potencjalne korzyści (i pułapki) Brexitu, najbardziej zaszkodził brytyjskim firmom długość okresu niepewności, który nastąpił po referendum w UE jakieś trzy i pół roku temu.

Wynik wyborów będzie prawdopodobnie decydował o tym, jak długo ta niepewność się utrzyma. Zwycięstwo większości konserwatystów oznaczałoby, że porozumienie Borisa Johnsona byłoby najważniejszą drogą. Wygrana Partii Pracy oznaczałaby dalsze sześć miesięcy rozmów z sfałszowaniem nowego porozumienia i referendum zwróconym Brytyjczykom (z pozostawieniem na karcie do głosowania). Wygrana Liberalnych Demokratów oznaczałaby całkowite anulowanie Brexitu. 

Czytaj więcej: Brexit opóźniony z powodu przedłużenia dotacji unijnych: pozytywy i negatywy dla firm

Niezależnie od wyniku, najważniejsze jest to, że organizacje w Wielkiej Brytanii są gotowe. Dowiedz się więcej o naszym Usługi doradcze w zakresie Brexitu i jak możemy pomóc Twoim firmom przygotować się na każdy wynik. 

Czytaj więcej

Brexit opóźniony z powodu przedłużenia dotacji unijnych: pozytywy i negatywy dla firm

„Brexit miał więcej dat w ciągu ostatniego roku niż ja” – to popularny żart na Twitterze po ogłoszeniu przez UE, że państwa członkowskie zgodziły się na nowy okres przedłużenia.

Wielka Brytania ma teraz termin 31 stycznia na uzgodnienie porozumienia w Parlamencie. Aby dodać kolejne intrygi, umowa jest elastyczna i pozwala na brexit przed tą datą, jeśli zostanie osiągnięte porozumienie. Wprowadzenie do słownika Brexitu nowego terminu – „flextension”.

To cios dla Borisa Johnsona, którego głównym przesłaniem podczas jego walki o przywództwo było „załatwienie Brexitu” do 31 października – bez „jeśli” i „ale”. I chociaż jego poprawki do umowy Theresy May, głównie dotyczące ustaleń na granicy z Irlandią, zdobyły wystarczające poparcie w Parlamencie, aby przyznać drugie czytanie, odrzucenie przez posłów oceny nowego tekstu w ciągu zaledwie trzech dni doprowadziło Wielką Brytanię do innego stanowiska: niepewność i słowo dnia – opóźnienie.

Ale czy dzisiejsze wiadomości są dobre czy złe dla brytyjskich firm?

Dobrą wiadomością

Dobrą wiadomością dla brytyjskich firm jest to, że Brexit bez porozumienia do końca tego tygodnia nie nastąpi. Ogromni pracodawcy, szczególnie w sektorze produkcyjnym, byli zjednoczeni w przekonaniu, że wyjście z Unii Europejskiej bez porozumienia lub „wypadkowe” byłoby katastrofalne, zmniejszyłoby miejsca pracy i spowodowałoby dalszą relokację operacyjną na kontynent.

Opóźnienie daje również MŚP, które wciąż nie są przygotowane do wyjścia z UE, czy to z dobrych powodów, czy nie, na wprowadzenie pewnych planów radzenia sobie z ewentualną ewentualnością, która będzie miała miejsce w przyszłym roku za blisko cztery lata proces.

Warto również zauważyć, że dla wielu firm Boże Narodzenie to krytyczny okres rozliczeniowy, w którym wszelkie zakłócenia, w tym uzgodnione wyjście, okazałyby się wyjątkowo złym momentem.

Złe wieści

Wielu liderów biznesu publicznie komentowało w ciągu ostatnich kilku lat, że to niepewność, a nie sam Brexit, naprawdę szkodzi brytyjskiemu biznesowi.

A dla tych firm, które doświadczyły wyczerpania inwestycji lub firm, które mają wstrzymane plany rozwoju, czeka się na jasną i zweryfikowaną ścieżkę do przodu.

Czytaj więcej: Rachunek biurokratyczny bez umowy może kosztować 15 miliardów funtów

Ciągłe opóźnienie jest również kolejnym ciosem dla organizacji, które zainwestowały miliony w magazynowanie towarów i kluczowych komponentów, które teraz będą musiały zdecydować, czy nadal płacić za ich przechowywanie, zacząć ich używać i kupować kolejne zapasy w przyszłym roku, czy rzeczywiście spróbować się ich pozbyć co mogło być teraz nieaktualne, jeśli chodzi o towary łatwo psujące się.

Ale na razie jest tak, jak w przypadku brytyjskich firm, a handel toczy się dalej.

Czytaj więcej

Niepewność Brexitu obwiniana za najwolniejszy wskaźnik zatrudnienia od trzech lat

Liczba stałych pracowników zatrudnionych przez brytyjskie firmy spadła najszybciej od ponad trzech lat. 

Badania przeprowadzone przez Konfederację Rekrutacji i Zatrudnienia, wraz z raportem KPMG, wykazały, że liczba pełnoetatowych rekrutów spadła przez sześć kolejnych miesięcy do sierpnia, co sugeruje, że „wiele firm [opóźnia] decyzje o zatrudnieniu z powodu niepewności związanej z Brexitem” . 

I nie tylko firmy zaciskają pasa, gdy trwa niepewność polityczna i gospodarcza. Kandydaci również dostosowują się i pozostają w swoich obecnych organizacjach, podczas gdy liczba dostępnych możliwości na rynku pracy tymczasowej również spadła – obecnie jest to najniższy poziom od sześciu lat. 

Jednak nowi początkujący cieszą się wyższymi zarobkami, ponieważ konkurencja o najlepsze talenty wciąż rośnie.

Firmy pozbawione zaufania

Dyrektor naczelny REC, Neil Carberry zauważyłem to: „Liczby są otrzeźwiającym przypomnieniem dla polityków wszystkich partii, że dobrobyt narodowy zależy od firm tworzących miejsca pracy i rozwijających się karier. 

„Rekord Wielkiej Brytanii w zakresie zatrudnienia jest światowy. To kluczowa część naszego sukcesu ekonomicznego, z rekruterami na czele. A dla tych, którzy szukają nowej pracy i zwiększenia zarobków, wciąż istnieją ogromne możliwości.

„Ale wszystko to opiera się na pewności siebie w biznesie – pewności inwestowania, zatrudniania kogoś, próbowania czegoś nowego – i jasne jest, że sprawy stają się coraz trudniejsze. Stałe miejsca pracy spadają teraz przez sześć miesięcy z rzędu, a wzrost wakatów spowalnia. 

Czytaj więcej: CBI ujawnia 200 działań, które firmy i rząd powinny podjąć w ramach przygotowań do Brexitu bez porozumienia, ostrzegając „nikt nie jest gotowy”

„Chociaż nadal korzystamy z elastyczności naszego rynku pracy, ponieważ popyt na pracę tymczasową utrzymuje się na stałym poziomie, dzisiejsze badanie podkreśla rzeczywisty wpływ niepewności politycznej i gospodarczej, z jakimi borykają się firmy.

„Pierwszym priorytetem powinno być uniknięcie szkodliwego Brexitu bez umowy i przywrócenie pewnej stabilności brytyjskim biznesom, aby mogły napędzać dobrobyt całego kraju”.

Pracownicy, których dotyczy Brexit

Jak wspomniano powyżej, pracownicy odczuwają również dodatkowe zmartwienie, gdy saga Brexit trwa. 

Sondaż przeprowadzony przez Gartnera wykazał, że pracownicy spędzają średnio prawie godzinę każdego dnia, martwiąc się, jak Brexit wpłynie na nich, ich rodziny i przyjaciół. 

To 12% dnia pracy, co bezpośrednio wpłynie na wskaźniki wydajności i samopoczucie pracowników.

Jeśli Twoja firma ma opóźnienia w planowaniu Brexitu, zobacz, jak nasze Doradztwo brexitowe może pomóc.

Czytaj więcej