Analiza na zlecenie The Independent odkrył, że połączone korzyści wszystkich nowych umów handlowych podpisanych po Brexicie „ledwo zarysowują powierzchnię” w porównaniu ze szkodami gospodarczymi spowodowanymi opuszczeniem UE. 

Wzrost wynikający z nowych umów, zwłaszcza z Australią i Nową Zelandią, wynosi zaledwie 0.01-0.02 PKB – czyli mniej niż 50 pensów na osobę. 

Jednak dane Biura ds. Odpowiedzialności Budżetowej pokazują, że szkody spowodowane odejściem od jednolitego rynku są warte ponad 1,250 funtów na osobę. 

The Independent informuje, że większość nowych umów o wolnym handlu podpisanych przez rząd Wielkiej Brytanii, w tym te z Singapurem i Koreą Południową, jedynie zastępuje traktaty, którymi Wielka Brytania już wcześniej korzystała jako państwo członkowskie. 

Jednak rzecznik Departamentu Handlu Międzynarodowego skomentował nowy raport, że: „Nasza globalna prognoza handlu – opublikowana we wrześniu – pokazuje, że środek ciężkości handlu światowego przesuwa się z Europy w kierunku szybko rozwijających się rynków Azji i Pacyfiku. .

„Nasza strategia polega na przyczepieniu brytyjskiej gospodarki do tych rynków jutra i wykorzystaniu ogromnych możliwości gospodarczych jako zwinny, niezależny kraj handlowy”.

Czytaj więcej: Eksporterzy z Wielkiej Brytanii zmagają się z nowymi przepisami, ale obawiają się przyszłych zmian

Jednak naukowcy z brytyjskiego Obserwatorium Polityki Handlowej zauważyli, że wszelkie nowe umowy handlowe, które podpisuje Wielka Brytania, nigdy nie pokryją strat ekonomicznych wynikających z Brexitu. 

Zauważyli, że: „Partnerzy spoza UE odpowiadają za około połowę całkowitego handlu Wielkiej Brytanii, a zatem, aby przeciwdziałać 4-procentowej stracie OBR w wyniku Brexitu, wymagałoby to porozumień z każdym z nich w celu wywołania zmian handlowych, które tworzą 4-procentową stratę centowy przyrost PKB Wielkiej Brytanii. W liczbach w tabeli nigdzie tego nie widać.

„Smutną odpowiedzią jest to, że rząd chętnie akceptuje w naszym imieniu straty gospodarcze wynikające z Brexitu w zamian za korzyści polityczne (suwerenność), a umowy handlowe z innymi krajami po prostu robią to, co najlepsze ze złej pracy z ekonomicznego punktu widzenia ”.