Znajdź dystrybutorzy międzynarodowi dzięki PartnerTrack i ekspansji na nowe rynki.

Taryfy Trumpa sygnalizują początek wojny handlowej

Facebook
Twitter
LinkedIn
E-mail

Weszły w życie amerykańskie cła na importowaną stal i aluminium, które mają wpływ na rynki UE, Kanady i Meksyku.

Taryfy, które zostały pierwotnie ogłoszone w marcu tego roku, ale zostały opóźnione w realizacji dla niektórych sojuszników USA, oficjalnie weszły w życie 1 czerwca, a sekretarz handlu USA Wilbur Ross potwierdził 25% cło na stal i 10% na import aluminium z UE.

Dlaczego więc prezydent USA wprowadził takie cła? Krytykowany przez niektórych jako „protekcjonista”, sam Trump odnotowuje uzasadnienie dla bezpieczeństwa narodowego stojącego za tym wezwaniem, jednocześnie starając się dotrzymać obietnicy z kampanii prezydenckiej, aby przywrócić miejsca pracy w produkcji w rozkładających się amerykańskich miastach stalowych w tak zwanym „pasie rdzy” Stanów Zjednoczonych.

W ciągu niecałych dwóch dekad około 90,000 XNUMX amerykańskich miejsc pracy zostało zlikwidowanych w samym tylko przemyśle stalowym i aluminiowym, ponieważ Stany Zjednoczone produkowały mniej, a importowały więcej. Deficyt handlowy dla Stanów Zjednoczonych wynosi około jeden do czterech, a naród jest obecnie największym światowym importerem stali.

Jaki będzie więc wpływ na eksporterów z Wielkiej Brytanii i UE? Chociaż wpływ ceł na lokalne miejsca pracy jest niejasny, kwota płaconego nowego podatku będzie znaczna. Eksport stali z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych wynosi około 360 mln funtów rocznie, podczas gdy z UE liczba ta wynosi 5.6 mld funtów.

I chociaż rząd Wielkiej Brytanii powiedział, że będzie „nadal ściśle współpracował z administracją UE i USA w celu uzyskania stałego zwolnienia” i ochrony brytyjskich pracowników, na Downing Street bez wątpienia pojawią się rozczarowania i zaniepokojone twarze, gdy Wielka Brytania będzie wyglądać na wytrawioną. bliższych więzi handlowych i pewnego stopnia preferencyjnego traktowania ze strony tego, co będzie coraz ważniejszym partnerem handlowym po Brexicie.

Czy cła Trumpa będą działać na niekorzyść USA w dłuższej perspektywie?

Taryfy Trump

Na pierwszy rzut oka wprowadzenie ceł na import stali i aluminium wydaje się sprytnym, jeśli nie zuchwałym posunięciem. Przy tak dużym deficycie handlowym w tej dziedzinie, Stany Zjednoczone mogą spodziewać się co roku zgarniać setki milionów dodatkowych podatków, zanim amerykańskie firmy zaczną ponownie zaopatrywać się w lokalne źródła. Posunięcie to dobrze wróży również głównym wyborcom Trumpa. W krótkim okresie rosnące ceny towarów importowanych spowodują, że produkty lokalne będą tańsze w porównaniu i bardziej atrakcyjne jako alternatywa.

Jednak na dłuższą metę sprawy mogą nie potoczyć się tak, jak miałby nadzieję Trump.

Po pierwsze, mamy do czynienia z odwetem ze strony zhakowanych partnerów handlowych, w tym UE, Kanady i Meksyku, którzy w ramach odwetu grożą wprowadzeniem kontrtaryf.

Oznacza to, że ceny zarówno importowanych, jak i eksportowanych towarów wzrosną, podczas gdy lokalni producenci prawdopodobnie również podniosą swoje ceny, jednocześnie podcinając obecnie opodatkowane importowane alternatywy. Ceny rosną na całym świecie, co ostatecznie spływa na konsumenta, podczas gdy jakość spada również z powodu braku innowacji i zmniejszonej wydajności.

Czytaj więcej: Brytyjski biznes poza unią celną

Brytyjski dyrektor ds. stali Gareth Stace zasugerował, że posunięcie prezydenta bez wątpienia zapoczątkowało międzynarodową wojnę handlową.

„Trudno zobaczyć, jakie korzyści mogą przynieść te taryfy. Konsumenci stali w USA już zgłaszają wzrosty cen i zakłócenia w łańcuchu dostaw, a około pół miliarda dolarów eksportu stali z Wielkiej Brytanii do USA w zeszłym roku mocno ucierpi na brytyjskich producentach stali.

„Jak wielokrotnie powtarzano, jedynym trwałym rozwiązaniem podstawowej przyczyny problemu, globalnej nadwyżki mocy produkcyjnych w produkcji stali, są wielostronne dyskusje i działania za pośrednictwem ustalonych kanałów międzynarodowych”.

Nie możemy jednak oficjalnie nazwać ceł Trumpa początkiem wojny handlowej bez pierwszego odwetu, który nastąpił niemal natychmiast przez zaprzyjaźnionych sąsiadów, Kanadę, nakładającą na USA 9.6 miliarda funtów cła.

Tymczasem UE planuje przywrócić równowagę na rynku, wprowadzając własne nowe podatki importowe na amerykańskie produkty, w tym sok pomarańczowy, dżins, motocykle, a nawet masło orzechowe.

No i się zaczyna…

Więcej wiadomości i porad dotyczących eksportu