Znajdź dystrybutorzy międzynarodowi dzięki PartnerTrack i ekspansji na nowe rynki.

Nowe kontrole graniczne po brexicie będą kosztować firmy miliardy

Oczekuje się, że nowe kontrole graniczne po brexicie spowodują miliardowy wzrost kosztów dla brytyjskich firm prowadzących interesy z UE.

Nowe kontrole dotyczą towarów średniego ryzyka, takich jak mięso, nabiał i rośliny. Jeden właściciel firmy kwiatowej powiedział BBC że dodatkowe koszty związane z kontrolami jego importu z Europy będą kosztować dodatkowe 225,000 XNUMX funtów rocznie – koszty, które będzie musiał przerzucić na klientów.

Kontrole rozpoczęły się o północy i mają na celu pomóc zabezpieczyć granice Wielkiej Brytanii przed zagrożeniami biologicznymi i zagrożeniami, takimi jak choroby i szkodniki. Kontrole te były już przeprowadzane na kontynencie w UE, a mięso, nabiał i produkty rolne mogły przedostawać się do Wielkiej Brytanii bez kontroli.

Świadectwa zdrowia dla roślin i żywności wprowadzono już w styczniu tego roku, choć obecnie należy przeprowadzać kontrole fizyczne. Przedmioty niskiego ryzyka, takie jak konserwy, mogą jednak przejść bez kontroli.

Importerzy brytyjscy również ponoszą opłaty za przesyłki docierające do Wielkiej Brytanii, nawet jeśli nie zostaną zatrzymane w celu kontroli.

Rząd zasugerował, że zwiększona biurokracja będzie kosztować firmy około 330 funtów rocznie i zwiększy inflację żywności o 0.2% – liczby zdaniem niektórych specjalistów napawają optymizmem.

Federacja Łańcucha Zimnego powiedział Sky News: „Uważamy, że sama żywność przepływająca przez port w Dover spowoduje dodatkowe koszty o wartości miliarda funtów. Jeśli rozszerzyć to na resztę kraju, trzeba liczyć się z różnymi rodzajami pieniędzy, więc nie będzie to 0.2%, będzie to znacznie więcej i konsument odczuje ten wzrost.

„To, co dzieje się obecnie, może mieć wpływ na restauracje, delikatesy, sklepy z rybami i frytkami, a konsumenci w najbliższej przyszłości zaczną odczuć wzrost cen niektórych z tych produktów spożywczych”.

Czytaj więcej: Brexit sprawił, że w Wielkiej Brytanii trudniej jest inwestować, a także jest mniej produktywna

Minister gabinetu powiedział, że: „Konieczne jest wprowadzenie tych globalnych kontroli opartych na ryzyku w celu poprawy bezpieczeństwa biologicznego Wielkiej Brytanii. Nie możemy kontynuować stosowania środków tymczasowych, które narażają Wielką Brytanię na zagrożenia chorobami i mogą wyrządzić znaczne szkody naszym źródłom utrzymania, naszej gospodarce i naszemu przemysłowi rolnemu”.

Czytaj więcej

Brexit sprawił, że w Wielkiej Brytanii trudniej jest inwestować, a także jest mniej produktywna

Krajobraz gospodarczy Wielkiej Brytanii uległ ogromnym zmianom zarówno od czasu brexitu, jak i pandemii. Naród, który kiedyś budował i wytwarzał swój PKB, obecnie w dużym stopniu opiera się na sektorze usług finansowych, ponieważ handel z naszym najbliższym głównym rynkiem staje się coraz trudniejszy po wystąpieniu z UE. 

Doprowadziło to do trudności związanych z produktywnością, a także do spowolnienia inwestycji wewnętrznych. 

Zagadka produktywności

Wprowadzenie kontroli celnych i potrzeba dodatkowej dokumentacji spowolniły proces handlu międzynarodowego, wpływając w szczególności na branże opierające się na łańcuchach dostaw just-in-time. Ponadto niepewność co do przyszłych stosunków Wielkiej Brytanii z UE utrudnia przedsiębiorstwom planowanie długoterminowe, dławiąc inwestycje w środki zwiększające produktywność.

Brexit miał również wymierny wpływ na siłę roboczą. Koniec swobodnego przepływu doprowadził do niedoborów siły roboczej w kluczowych sektorach, takich jak rolnictwo, opieka zdrowotna i hotelarstwo. Niedobory te nie tylko utrudniają zdolność operacyjną, ale także wywierają presję na wzrost wynagrodzeń, jeszcze bardziej ograniczając zdolność przedsiębiorstw do inwestowania w technologie i szkolenia zwiększające produktywność.

Wyzwania inwestycyjne

Nastroje wokół inwestycji w Wielkiej Brytanii uległy znacznej zmianie po brexicie, jak podkreślił Jeffrey Sprecher, założyciel i dyrektor naczelny Intercontinental Exchange. Będąc niegdyś zwolennikiem decyzji Wielkiej Brytanii o opuszczeniu UE, Sprecher zaobserwował spadek wartości Wielkiej Brytanii jako centrum handlowego od czasu jej wyjścia z jednolitego rynku. Niejasność wokół przepisów obowiązujących po brexicie sprawia, że ​​międzynarodowym firmom coraz trudniej jest angażować się w inwestycje w Wielkiej Brytanii.

Komentarze Sprechera odzwierciedlają szerszą tendencję wśród międzynarodowych inwestorów, którzy obecnie patrzą na Wielką Brytanię z ostrożnością ze względu na zwiększoną niepewność związaną z Brexitem. Postrzeganie Wielkiej Brytanii jako bramy do Europy zmniejszyło się, przez co inwestycje w USA i innych regionach wydają się prostsze i mniej ryzykowne.

Co więcej, historyczna reputacja Wielkiej Brytanii jako światowego centrum handlowego została skomplikowana przez brexit. Zmiana ram regulacyjnych i możliwość rozbieżności od standardów UE stwarzają dodatkowe przeszkody dla przedsiębiorstw chcących prowadzić działalność transgraniczną. 

Ta złożoność nie tylko zniechęca do inwestycji, ale także stanowi wyzwanie dla zdolności Wielkiej Brytanii do utrzymania swojej pozycji na arenie międzynarodowej.

Rzeczywistość po Brexicie 

Brexit niezaprzeczalnie zmienił krajobraz gospodarczy Wielkiej Brytanii, czyniąc ją trudniejszym środowiskiem dla produktywności i inwestycji. Połączone skutki zakłóceń w handlu, niedoborów siły roboczej i niepewności regulacyjnej przyczyniły się do pogorszenia wyników gospodarczych Wielkiej Brytanii. 

W miarę jak Wielka Brytania w dalszym ciągu radzi sobie z rzeczywistością po brexicie, potrzeba przejrzystości i stabilności staje się coraz ważniejsza, aby odzyskać zaufanie zarówno inwestorów, jak i przedsiębiorstw. Dalsza droga będzie wymagała zrównoważonego podejścia, które zajmie się bezpośrednimi wyzwaniami, jednocześnie tworząc podstawy długoterminowego wzrostu i produktywności.

Oczywiście istnieją także możliwości, które można wykorzystać – szczególnie na wschodzących rynkach międzynarodowych, dla przedsiębiorstw, które są na tyle odważne, aby przenieść swoją uwagę z UE na rynek globalny. 

Aby uzyskać dodatkową pomoc w tym zakresie, kliknij tutaj.

Czytaj więcej

Brzydka rzeczywistość: Brexit powoduje zmniejszenie eksportu branży kosmetycznej do UE o 850 milionów funtów

Badanie zlecone przez British Beauty Council wykazało, że brexit poważnie wpłynął na brytyjski sektor kosmetyczny, w szczególności na MŚP. 

Badanie przeprowadzone przez Oxford Economics wykazało, że opóźnienia celne, zwiększone koszty związane z handlem transgranicznym i zmniejszenie liczby wykwalifikowanych pracowników z UE wchodzących do brytyjskiej gospodarki zmniejszyły wartość eksportu brytyjskiego przemysłu kosmetycznego na kontynent o 850 milionów funtów.

Badanie przyjrzał się trendom sprzedaży przed i po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i stwierdził, że chociaż sprzedaż wzrosła w latach 2010 i 2016, eksport spada od czasu głosowania w sprawie Brexitu. 

Co ciekawe, wartość eksportu brytyjskich firm kosmetycznych na rynek światowy utrzymuje się na stałym poziomie – sprzedaż w UE spadła. 

Szef polityki handlowej w BCC, William Bain, zauważył, że: „Rzeczywistość jest taka, że ​​jeśli brytyjski biznes ma prosperować, musimy więcej eksportować, to proste. Jeśli chcemy pozostać jedną z największych gospodarek świata, potrzebujemy więcej firm sprzedających towary i usługi na arenie międzynarodowej.

„Pandemia, zakłócenia w łańcuchu dostaw, brexit, pozataryfowe bariery handlowe i globalne trudności sprawiły, że było to trudniejsze w ciągu ostatnich kilku lat”.

Czytaj więcej: Narastający kryzys brytyjskiego przemysłu eksportowego

Sprawozdanie to, choć szkodliwe dla wpływu, jaki brexit wywarł na handel z UE, podkreśla korzyści płynące z skierowania celów przedsiębiorstw w dalsze obszary. 

Docierając do odbiorców na całym świecie, a nie tylko do strefy euro, brytyjskie firmy mają szansę znaleźć nowych klientów – potencjalnie na terytoriach, gdzie konkurencja jest mniejsza lub istnieje ogromny popyt na ich produkty i usługi. 

Aby dowiedzieć się, na ile Twoja firma jest gotowa na eksport, rozwiąż szybki i bezpłatny quiz tutaj i uzyskaj natychmiastowy raport oceniający obszary, nad którymi musisz popracować, aby zacząć korzystać z dostępnych globalnych możliwości. 

Czytaj więcej

Brytyjscy eksporterzy nie są pewni nadchodzących zmian w brytyjskich kontrolach granicznych 

Sondaż przeprowadzony wśród brytyjskich eksporterów ujawnił, jak bardzo większość z nich jest nieprzygotowana na nadchodzące zmiany na brytyjskiej granicy i ich wpływ. 

Podczas seminarium internetowego Instytutu Eksportu i Handlu Międzynarodowego zaledwie 6% uczestników stwierdziło, że ma „całkowitą jasność” co do nadchodzących zmian, podczas gdy 16% stwierdziło, że jest „jasne”. 

Pytanie dotyczy rządowego modelu operacyjnego Border Target, który określa, w jaki sposób Wielka Brytania będzie podchodzić do kontroli niektórych towarów wprowadzanych z UE, w tym kilku wymogów sanitarnych i fitosanitarnych (SPS). 

Nowe kontrole graniczne mają na celu ochronę Wielkiej Brytanii przed zagrożeniami dla bezpieczeństwa i ochrony biologicznej oraz zapewnienie płynnego przepływu towarów dostarczanych w ramach Strategia graniczna 2025.

Kevin Shakespeare z IOE&IT zauważył: „Wiele dzieje się w przestrzeni handlowej i celnej w Wielkiej Brytanii. Nadążanie za zmianami może być wyzwaniem, ale istnieją również możliwości dla przedsiębiorstw działających zgodnie z przepisami, które poświęcają czas na analizę zmian i bycie na bieżąco”.

200-stronicowy dokument wyjaśnia, w jaki sposób Wielka Brytania przyjmie cyfrowe i oparte na ryzyku podejście do odpraw granicznych z agencjami przeprowadzającymi różne poziomy kontroli w zależności od kategorii ryzyka produktu. 

To samo podejście będzie następnie stosowane w przypadku towarów spoza UE wprowadzanych do Wielkiej Brytanii. 

Specjalistka ds. celnych IOE i IT, Anna Doherty, wyjaśniła dalej: „Wpływ modelu będzie się różnić w zależności od tego, czym handlujesz.

„Na przykład w przypadku eksporterów towarów SPS UE wdraża kontrole od samego zakończenia okresu przejściowego. Wprowadzenie tych czeków do Wielkiej Brytanii wyrówna szanse tych przedsiębiorstw.

„Model wprowadza także szereg uproszczeń. Jeśli sprowadzasz towary SPS z reszty świata, modernizacja w tym systemie pozwoli ci ujednolicić procesy”.

Czytaj więcej: Planowane po Brexicie kontrole importu żywności do UE ponownie opóźnione

Brytyjscy importerzy i eksporterzy również będą mieli więcej do czynienia w ciągu najbliższych 18 miesięcy, w tym migrację do CDS dla eksporterów, nowy system tranzytu NCTS5 oraz ramy Windsor. 

Trzy kluczowe etapy, o których eksporterzy muszą wiedzieć w ramach brytyjskiego modelu operacyjnego granic, obejmują: 

  • 31 stycznia 2024 – Wprowadzenie świadectwa zdrowia w imporcie z UE produktów zwierzęcych średniego ryzyka, roślin, produktów roślinnych oraz żywności (i paszy) wysokiego ryzyka niepochodzącego od zwierząt
  • 30 kwietnia 2024 r. – Wprowadzenie kontroli identyfikacyjnych i fizycznych średniego ryzyka produktów zwierzęcych, roślin, produktów roślinnych oraz żywności (i paszy) niepochodzącej od zwierząt pochodzących z UE wysokiego ryzyka. W tym momencie import towarów sanitarnych i fitosanitarnych z reszty świata zacznie korzystać z nowego modelu opartego na ryzyku

31 października 2024 r. – Deklaracje bezpieczeństwa i ochrony dotyczące importu do UE wejdą w życie od 31 października 2024 r. Oprócz tego wprowadzimy ograniczony zbiór danych dotyczących importu

Jeśli Twoja firma nie w pełni rozumie, co nadchodzące zmiany oznaczają dla jej dalszej działalności, Go Exporting może pomóc Ci odkryć praktyczne kroki, które musisz podjąć, aby zachować zgodność, kontynuować płynny handel, a nawet dostrzec szansę na rozwój. 

Dowiedz się więcej o naszej raporty celne i zgodnościlub skontaktuj się bezpośrednio tutaj.

Czytaj więcej

Marr: Narastający kryzys brytyjskiego przemysłu eksportowego

W niedawnym artykule dla The New Statement, podczas omawiania książki Petera Forstera „Co poszło nie tak z Brexitem i co możemy z tym zrobić”, Andrew Marr podkreślił, że brytyjskie MŚP mają trudności z eksportem do UE i coraz częściej decydują się tego nie robić.

Mówi, że ma miejsce ciągłe kurczenie się, ponieważ firmy uznają, że handel z UE jest zbyt trudny, a przyszłe rządy mogą wymagać nowych „porozumień sektorowych”, aby zapewnić ściślejsze dostosowanie.

Krótko mówiąc, z powrotem do jednolitego rynku, ale bez mówienia o tym. Obejrzyj punkty Marra poniżej:

Nadal możliwości dla handlu międzynarodowego

Chociaż prowadzenie interesów z rynkiem UE niewątpliwie stało się bardziej złożone od czasu brexitu, nowe i istniejące firmy w Wielkiej Brytanii nadal mają fantastyczne możliwości poszerzenia swoich horyzontów i zwiększenia przychodów dzięki sprzedaży międzynarodowej.

Dla wielu liczy się tylko to, jak zacząć.

Go Exporting pomaga takim firmom zrozumieć ich gotowość do eksportu dzięki trzyetapowemu audytowi i dodatkowej strategii, obejmującej rentowność eksportu i cele korporacyjne, badania prawne, celne i rynkowe, a także strategie wejścia na rynek.

Dowiedz się więcej o naszej firmie audyty gotowości eksportowej tutaj.

Czytaj więcej

Planowane po Brexicie kontrole importu żywności do UE ponownie opóźnione

Rząd po raz kolejny opóźnia plany wprowadzenia kontroli importowanych produktów spożywczych. 

Kontrole po Brexicie świeżych produktów rolnych i roślin z UE do Wielkiej Brytanii miały rozpocząć się w październiku, jednak obawy dotyczące gotowości łańcucha dostaw, opóźnień i potencjalnego wzrostu kosztów inflacyjnych sprawiły, że wdrożenie zostało ponownie przesunięte. 

Organizacje branżowe z zadowoleniem przyjęły ten ruch, wraz z Federacją Łańcucha Chłodnego Zauważając; „Brytyjscy sprzedawcy detaliczni żywności, firmy hotelarskie i konsumenci byli narażeni na poważne zakłócenia, ponieważ wiele unijnych firm produkujących żywność zaopatrujących Wielką Brytanię nie jest gotowych na nowe wymagania”.

Jednak niektóre firmy twierdzą, że opóźnianie kontroli da nieuczciwą przewagę rywalom z kontynentu, ponieważ brytyjskie produkty przybywające do UE podlegają kontrolom. 

Kiedy rozpoczną się kontrole?

Nie ma daty, kiedy zmiany zostaną wprowadzone, a niektórzy znawcy branży powiedzieli BBC, że nie spodziewają się żadnych dodatkowych kontroli przed następnymi wyborami powszechnymi w styczniu 2024 r., dla których jest mało prawdopodobne, aby jakikolwiek nowy rząd natychmiast nakazałby rozpoczęcie kontroli. 

Pozostawia to długi okres zawieszenia dla łańcuchów dostaw i przedsiębiorstw, które na nich polegają. Kiedy powinni zainwestować w niezbędne zaktualizowane procesy i procedury, a jeśli to zrobią, czy mogą to być pieniądze wyrzucone w błoto?

W czasach, gdy inflacja jest nadal uparcie osadzona w gospodarce Wielkiej Brytanii, jest mało prawdopodobne, aby jakakolwiek polityka została narzucona przedsiębiorstwom, co niewątpliwie spowoduje wzrost cen konsumpcyjnych. 

Ale okres zawieszenia szkodzi brytyjskim producentom, a dyrektor handlu w National Farmers Union, Nick von Westenholz, powiedział, że brytyjscy rolnicy mają problemy z eksportem, ale konkurenci z kontynentu mogą eksportować do Wielkiej Brytanii do woli. 

Powiedział: „Doceniamy potrzebę ochrony konsumentów przed rosnącymi cenami żywności, ale ważne jest, abyśmy wprowadzili proporcjonalne, lekkie kontrole całego importu żywności, które ograniczają koszty importerów do minimum, jednocześnie odpowiednio zarządzając zagrożeniami dla bezpieczeństwa biologicznego”.

Uzyskaj wsparcie w nowym środowisku handlowym po Brexicie 

To był burzliwy czas dla brytyjskich firm dostosowujących się do środowiska handlowego po Brexicie z nowymi procesami, opóźnieniami i kosztami do złagodzenia. 

Ciągłe opóźnienia w brytyjskich kontrolach unijnych produktów to doskonały przykład tego, jak przedsiębiorstwa muszą istnieć w stanie ciągłego niepokoju – na horyzoncie pojawiają się ogromne zmiany z poważnymi konsekwencjami, ale nie ma jasnego pojęcia, kiedy te zmiany wejdą w grę… i kiedy powinni zacząć się do nich przygotowywać!

W Go Exporitng pomagamy firmom importowym i eksportowym każdej wielkości dostosować się do ciągle zmieniających się trendów w handlu międzynarodowym i możemy zrobić to samo dla Ciebie. 

Dowiedz się więcej o naszej firmie Usługi doradcze w zakresie Brexitu i jak możemy pomóc Ci pokonać przeszkody i faktycznie skorzystać ze zmian tutaj.

Czytaj więcej

Rozmowy w sprawie umowy handlowej między Wielką Brytanią a USA prawdopodobnie nie zostaną wznowione do 2025 r

Nowa platforma Windsor autorstwa Rishiego Sunaka została zaprojektowana z myślą o kilku rzeczach. Przede wszystkim należało naprawić problem zabezpieczenia w pierwotnej umowie Brexit i usunąć granicę na Morzu Irlandzkim. Po drugie, miało to odblokować rozmowy z administracją Bidena w sprawie nowej, lukratywnej umowy handlowej z USA wartej dywidendy z Brexitu. 

Wygląda na to, że to drugie zadziałało… do pewnego stopnia. Biały Dom zasugerował w tym tygodniu rządowi Wielkiej Brytanii, że będzie teraz otwarty na ponowne rozpoczęcie rozmów w sprawie umowy handlowej – ale dopiero w 2025 roku. 

Ten harmonogram prawdopodobnie przyspieszy, jeśli Biden przegra w wyborach w USA w 2024 r., jeśli zdecyduje się kandydować na kolejną kadencję. Jeśli Biden zostanie ponownie wybrany, rok 2025 może zostać przesunięty dalej, ponieważ walczy on z tymi po lewej stronie własnej partii, którzy są zaniepokojeni liczbą miejsc pracy w USA traconych za granicą. 

konserwatywny poseł David Jones powiedział The Telegraph że: „Stany Zjednoczone mogą pozostać na drugim planie, dopóki nie będziemy mieć bardziej sympatycznego prezydenta USA.

„Rzeczywiście, krążyły pogłoski, że sam Biden chciał [dla USA] przystąpić do kompleksowej i progresywnej umowy o partnerstwie transpacyficznym [CPTPP]. Jeśli tak się stanie, nie będziemy potrzebować umowy dwustronnej”.

Czytaj więcej: Wielka Brytania dołączy do bloku handlowego CPTPP o wartości 11 bilionów funtów

„W międzyczasie możemy skupić się na bardziej entuzjastycznych partnerach handlowych, którzy mają coraz większy udział w światowej gospodarce”.

Czytaj więcej

Czy Windsor Framework może się zawalić?!

Każdy, kto handluje z Irlandią Północną lub z nią od czasu Brexitu, będzie świadomy zwiększonych trudności i skutecznej granicy na Morzu Irlandzkim. Jest to kwestia, która była kością niezgody, zwłaszcza wśród polityków z Irlandii Północnej, prowadząc do upadku Zgromadzenia Stormont po wycofaniu się DUP. 

Rishi Sunak, premier Wielkiej Brytanii i Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, ogłosili 27 grudnia tzw.th Luty, okrzyknięty rozwiązaniem problemów i zwycięstwem zdrowego rozsądku. Ale co to oznacza dla handlu międzynarodowego? Czy faktycznie poprawi to sytuację handlowców z Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej bez zamykania granicy między Niderlandami a UE?

Jednym z kluczowych zwycięstw jest pomysł Green Lane/Red Lane, zgodnie z którym towary z pozostałej części Wielkiej Brytanii przeznaczone do Irlandii Północnej będą podążać zielonym pasem, z oddzielnym czerwonym pasem dla towarów przeznaczonych do UE lub zagrożonych trafieniem do UE. Zostało to nagłośnione tak, jakby Green Lane nie miało praktycznie żadnych dokumentów, a przepływ towarów do NI będzie taki, jak przed Brexitem. 

Jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach. W rzeczywistości nadal będą obowiązywać wymogi dotyczące dokumentów dla handlowców, choć na znacznie obniżonym poziomie. Nadal będzie wymaganych około 25 punktów danych. To nie jest nazywane Deklaracją Celną, ale niektórzy twierdzą, że tak właśnie będzie. Towary na Green Lane nie będą podlegać systematycznym kontrolom, chociaż istnieje możliwość kontroli wyrywkowych. 

Paczki nie będą podlegały pełnym zgłoszeniom celnym, ale od 2024 r. operatorzy przesyłek będą zobowiązani do udostępniania danych UE w celu zarządzania ryzykiem przemytu. 

Obecne zakazy wwozu niektórych produktów, takich jak schłodzone kiełbaski, do Irlandii Północnej w wyniku prawa UE zostaną zniesione, co oznacza, że ​​wszystko, co jest dostępne w supermarketach w Wielkiej Brytanii, będzie ponownie dostępne w Irlandii Północnej. W przypadku niektórych towarów wejdą w życie nowe przepisy dotyczące etykietowania. Brytyjski podatek VAT i podatek akcyzowy będą ponownie obowiązywać w Irlandii Północnej w odniesieniu do napojów alkoholowych do bezpośredniego spożycia.

Detaliści z Irlandii Północnej będą jednak musieli zakwalifikować się jako zaufani handlowcy, aby skorzystać z ograniczonej liczby formalności. Rishi Sunak wyjaśnia:

„Oznacza to, że sprzedawcy detaliczni żywności, tacy jak supermarkety, restauracje i hurtownicy, nie będą już potrzebować setek certyfikatów dla każdej ciężarówki” – powiedział Sunak. „Jeśli żywność jest dostępna na półkach supermarketów w Wielkiej Brytanii, to będzie dostępna na półkach supermarketów w Irlandii Północnej”.

Powiedział, że paczki osobiste, zakupy online i paczki biznesowe wysyłane z Wielkiej Brytanii do Irlandii Północnej „nie będą musiały wypełniać żadnych dokumentów celnych”.

Pobierz teraz: Lista kontrolna eksportu z UE do Wielkiej Brytanii po Brexicie

Zniesione zostaną również zakazy dotyczące sadzeniaków ziemniaka i 11 rodzajów drzew rodzimych w Wielkiej Brytanii. Leki zatwierdzone w Wielkiej Brytanii będą automatycznie dostępne w Irlandii Północnej. To duży impuls dla firm farmaceutycznych w Wielkiej Brytanii i NHS.

Towary przewożone z NI do reszty Wielkiej Brytanii nie będą wymagały dokumentacji. 

Na pierwszy rzut oka jest to dobra umowa dla Irlandii Północnej, utrzymanie jej stopy zarówno w Wielkiej Brytanii, jak iw UE wydaje się minimum biurokracji. Czy jednak wszystko może się zawalić? 

Kluczowym elementem ram jest tzw. Stormont Break, którego celem jest udzielenie Zgromadzeniu Irlandii Północnej głosu w sprawie stosowania prawa UE w Irlandii Północnej. Może skutecznie hamować wdrażanie nowych przepisów. 

Czytaj więcej: Nowe ramy dla Irlandii Północnej mogą odblokować umowę handlową z USA

DUP wskazał, że sprzeciwi się temu elementowi ram w głosowaniu w Izbie Gmin w dniu 22nd Marzec 2023. Jeśli tak, przyszłość całej umowy może być wątpliwa. Ustawa nadal zostanie uchwalona w środę, ponieważ ma poparcie Partii Pracy, ale ostatecznie DUP musi zostać przekonany, aby ponownie uruchomić władzę wykonawczą w Irlandii Północnej, która nie zasiada od ponad roku.

Obserwuj tą przestrzeń!

Czytaj więcej

Nowe ramy dla Irlandii Północnej mogą odblokować umowę handlową z USA

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen pokazali, co stało się coraz rzadszym pokazem współpracy i porozumienia między Wielką Brytanią a UE pod koniec ubiegłego miesiąca, ogłaszając przełomowe ramy Windsor. 

Nowa umowa dla Irlandii Północnej rozwiązuje wiele problemów, które poprzedni protokół spowodował zarówno dla firm, jak i osób fizycznych. 

Jeśli zostanie to uzgodnione i wprowadzone w życie, niektóre z kluczowych wniosków dla brytyjskich firm obejmują:

  • Zielone i czerwone pasy w handlu, z towarami z zielonego pasa przeznaczonymi do NI wymagającymi znacznie mniejszej liczby kontroli i formalności, podczas gdy towary z czerwonego pasa, którym grozi przemieszczenie do UE, wymagają normalnych kontroli
  • Nowe uzgodnienia dotyczące udostępniania danych i etykietowania (TBC)
  • Towary przewożone z NI do GB nie będą wymagały deklaracji wywozowych
  • Specyficzne produkty GB, takie jak nasiona ziemniaków i kiełbasy, będą ponownie sprzedawane w NI
  • Zaktualizowano również zasady dotyczące zwierząt domowych, paczek i leków

Przełom może wznowić rozmowy handlowe w USA

Zarówno Trump, jak i Biden otwarcie wyrazili swoje „rozczarowanie” stanem, w jakim Irlandia Północna pozostała w wyniku starego protokołu… i to rozczarowanie aktywnie blokowało rozmowy w sprawie mega umowy handlowej między dwoma narodami. 

Ogłoszenie Ram Windsorskich zostało ciepło przyjęte przez obecnego Prezydenta, który zwrócił uwagę na jego znaczenie dla utrzymania Porozumienia Wielkopiątkowego. 

Źródło z Białego Domu zasugerowało następnie szersze korzyści, zauważając to: „Wierzymy, że przyczyni się to do poprawy dobrobytu zarówno UE, jak i Wielkiej Brytanii oraz otworzy wszelkiego rodzaju nowe możliwości handlu, które były nieco zagrożone”.

Pobierz teraz: Lista kontrolna planowania po Brexicie 

Rząd liczył na szybkie zawarcie umowy handlowej z największym sojusznikiem po głosowaniu w sprawie Brexitu i od tego czasu zdecydował się zamiast tego realizować porozumienia gospodarcze z poszczególnymi państwami. 

Nowe wydarzenia mogą oznaczać, że bardziej kompleksowa umowa jest z powrotem na stole, a rozmowy na temat uzyskania przez Wielką Brytanię dostępu do CPTPP mogą również zostać wznowione. 

Czytaj więcej

Brexit udaremnia plany rozwoju MŚP

Umowa o handlu i współpracy (TCA) między Wielką Brytanią a UE w następstwie Brexitu przysparza większości eksportujących MŚP więcej problemów niż korzyści. 

Tak wynika z danych zebranych w grudniu ubiegłego roku przez Brytyjskie Izby Handlowe od prawie 1,200 przebadanych firm. 

Badanie wykazało, że prawie osiem na 10 firm uznało, że umowa Brexit nie była pomocna w ich dążeniu do zwiększenia sprzedaży lub ogólnego rozwoju działalności, podczas gdy ponad połowa nadal napotyka trudności w dostosowaniu się do nowych zasad handlu towarami. 

Pobierz teraz: 7 kluczowych zmian w handlu między Wielką Brytanią a UE po Brexicie

Tymczasem 45% firm usługowych stwierdziło, że wciąż próbuje się dostosować, podczas gdy ponad cztery na dziesięć stwierdziło, że mają trudności z uzyskaniem wiz dla nowych pracowników. 

Trudności te bezpośrednio przekładają się również na wyniki biznesowe. 

Badanie wykazało również, że 80% firm odnotowuje wzrost kosztów importu, podczas gdy ponad połowa odnotowała spadek marż. Trzy czwarte producentów stwierdziło również, że mieli problemy z niedoborami. 

Jeden manproducent tak skomentowali swoje doświadczenia: „Brexit był największym w historii nałożeniem biurokracji na biznes. 

„Prosty import części w celu naprawy uszkodzonych maszyn lub surowców z UE stał się dla małych firm poważnym i czasochłonnym koszmarem, a opóźnienia logistyczne związane z brexitem są ogromnymi kosztami, gdy maszyny czekają na części. Kiedyś eksportowaliśmy mniejsze ilości do UE, ale biurokracja sprawia, że ​​już się to nie opłaca”.

Aby pomóc złagodzić niektóre problemy, z jakimi borykają się firmy w Wielkiej Brytanii, Izba Brytyjska zaproponowała pięć poprawek, które rząd powinien wprowadzić:

  • Stworzenie dodatkowej umowy z UE, która wyeliminuje lub zmniejszy złożoność eksportu żywności dla MŚP.        
  • Zawarcie dodatkowej umowy, takiej jak Norwegia, która zwalnia mniejsze firmy z wymogu posiadania przedstawiciela podatkowego ds. podatku VAT w UE 
  • Zezwalaj na dalsze używanie towarów i komponentów z oznaczeniem CE w Wielkiej Brytanii po 2024 roku. 
  • Zawieraj dodatkowe umowy z UE i państwami członkowskimi, aby umożliwić brytyjskim firmom dłuższe podróże i pracę w Europie. 
  • Osiągnięcie porozumienia w sprawie przyszłości protokołu w sprawie Irlandii/Irlandii Północnej z Komisją Europejską w pierwszych miesiącach 2023 r., aby ustabilizować nasze stosunki handlowe.

Jeśli Twoja firma cierpi w wyniku Brexitu w połączeniu z obecnymi globalnymi trudnościami gospodarczymi, Go Exporting może pomóc. 

Autonomiczne doradztwo w zakresie handlu międzynarodowego pomaga firmom każdej wielkości w ekspansji na nowe rynki, od badań i strategii po pełne wdrażanie eksportu i generowanie sprzedaży. 

Dowiedz się więcej o tym, jak możemy wspieraj swoją firmę tutaj.   

Czytaj więcej