Nowa platforma Windsor autorstwa Rishiego Sunaka została zaprojektowana z myślą o kilku rzeczach. Przede wszystkim należało naprawić problem zabezpieczenia w pierwotnej umowie Brexit i usunąć granicę na Morzu Irlandzkim. Po drugie, miało to odblokować rozmowy z administracją Bidena w sprawie nowej, lukratywnej umowy handlowej z USA wartej dywidendy z Brexitu.
Wygląda na to, że to drugie zadziałało… do pewnego stopnia. Biały Dom zasugerował w tym tygodniu rządowi Wielkiej Brytanii, że będzie teraz otwarty na ponowne rozpoczęcie rozmów w sprawie umowy handlowej – ale dopiero w 2025 roku.
Ten harmonogram prawdopodobnie przyspieszy, jeśli Biden przegra w wyborach w USA w 2024 r., jeśli zdecyduje się kandydować na kolejną kadencję. Jeśli Biden zostanie ponownie wybrany, rok 2025 może zostać przesunięty dalej, ponieważ walczy on z tymi po lewej stronie własnej partii, którzy są zaniepokojeni liczbą miejsc pracy w USA traconych za granicą.
konserwatywny poseł David Jones powiedział The Telegraph że: „Stany Zjednoczone mogą pozostać na drugim planie, dopóki nie będziemy mieć bardziej sympatycznego prezydenta USA.
„Rzeczywiście, krążyły pogłoski, że sam Biden chciał [dla USA] przystąpić do kompleksowej i progresywnej umowy o partnerstwie transpacyficznym [CPTPP]. Jeśli tak się stanie, nie będziemy potrzebować umowy dwustronnej”.
Czytaj więcej: Wielka Brytania dołączy do bloku handlowego CPTPP o wartości 11 bilionów funtów
„W międzyczasie możemy skupić się na bardziej entuzjastycznych partnerach handlowych, którzy mają coraz większy udział w światowej gospodarce”.