Dyrektor naczelny Maersk powiedział, że trwający kryzys żeglugowy nie skończy się, dopóki popyt konsumencki nie spadnie. 

Morten Engelstoft, który zarządza terminalami APM należącymi do Maerska, powiedział, że sektor musi wyrwać się z błędnego koła wysokiego popytu konsumpcyjnego w związku z trwającą pandemią. 

He powiedział Financial Times że: „Potrzebujemy niższego wzrostu [popytu konsumentów], aby dać łańcuchowi dostaw czas na nadrobienie zaległości lub rozłożenie wzrostu w inny sposób. Przez długi czas będziemy musieli odzyskać wydajność”.

Zauważając, że porty potrzebują większych inwestycji w celu poprawy i rozwoju infrastruktury, dodał, że rosnące zapotrzebowanie konsumentów, w szczególności ze Stanów Zjednoczonych, obciąża cały system. 

„To procent ogromnej objętości. Sama wielkość prowadzonej działalności jest tak ogromna, że ​​ilość przepustowości portów, kierowców ciężarówek, magazynów, a nawet siły roboczej do obsadzenia całego sprzętu stworzyła wąskie gardło”.

Czytaj więcej: Niedobory kierowców, opóźnienia w wydaniu świadectw zdrowia i przeglądy FastTrack po Brexicie

Komentarze operatora portu pojawiły się kilka dni po tym, jak brytyjscy detaliści ostrzegli przed spodziewanymi niedoborami bożonarodzeniowymi w związku z ciągłymi problemami z dostawami w supermarketach i dużych markach, w tym Ikea i Halfords, wszyscy twierdzą, że mają niedobory niektórych produktów na żądanie, od materacy po rowery. 

Zwiększone zapotrzebowanie konsumentów jest zdezorientowane globalnym niedoborem kierowców ciężarówek, brakiem powierzchni magazynowej i opóźnieniami w dostawach z powodu trwającej pandemii.